Ingvar Kamprad czyli jak ogarniać problemy (wideo)

Jak radzić sobie z problemami? Jak to robią najlepsi przedsiębiorcy świata? Opowiadam o tym ze Sztokholmu na przykładzie Ingvara Kamprada, legendarnego założyciela firmy IKEA.

Obejrzyj to wideo:

 

Tu kupisz „Umysł Miliardera”: https://UmyslMiliardera.pl/?ref=rb

Zapisz się na Newsletter: https://newsletter.indywidualista.pl

Transkrypcja:

Witam Was dziś ze Sztokholmu. Dziś wam opowiem co nieco o legendarnym założycielu Ikei. I na jego przykładzie powiem, jak radzić sobie z problemami.

Stoję tutaj przed Ikeą w Sztokholmie. To jest w zasadzie jeden z pierwszych sklepów Ikei jaki w ogóle został założony. Ikea, jak wiecie jest wielką firmą, z resztą w Polsce produkuje, duża część produkcji jest Polsce, więc jest bliska jakby polskiemu sercu. 340 sklepów na świecie w 28 państwach. Zatrudnia ponad 160.000 ludzi. Obrót 34 miliardy dolarów rocznie. Ponad 4 miliardy zysku. Ogromna firma. Ikea jest największą marką meblową świata. Jej legendarny założyciel Ingvar Kamprad jest znany ze swojej oszczędności. Rzekomo lata w dalszym ciągu klasą Economy. Przez długie lata jeździł starym Volvo, przez chyba 20 lat. Dopóki ktoś nie wyperswadował mu, że ten samochód już nie jest bezpieczny. I podróżując mieszka w najtańszych hotelach i rzekomo nawet jeśli coś pije z minibaru to zastępuje te butelki butelkami kupionymi taniej oczywiście w supermarketach. Ale najbardziej zadziwiające jest to, że zbudował tą wielką firmę, największy brand, największą markę meblową o tak wielkich obrotach, globalną firmę nie pożyczając żadnych pieniędzy i nie wypuszczając żadnych akcji. Wszystkie te udziały tej firmy są w rękach prywatnych inwestorów, duża część ich jest w rękach albo Ingvara albo jego rodziny albo fundacji tudzież trustów założonych przez niego. To bardzo nieprzejrzysta konstrukcjami i w zasadzie nikt nie wiem jak bardzo bogaty jest Ingvar Kamprad. Ale niektórzy przypuszczają, że może to być nawet najbogatszy człowiek na świecie. Ale nie o tym chcieliśmy dziś rozmawiać.

Jak radzić sobie z problemami? Zasadniczo są dwa typu problemów. Problemy innych ludzi i problemy, które ty masz, które wy macie. Zacznijmy może od problemów innych ludzi. Jak przedsiębiorcy, jak najlepsi przedsiębiorcy świata podchodzą do tego? Opowiem wam dziś, wezmę Ingvara za przykład jak on radzi sobie z problemami, jak on to robi.

Problemy innych ludzi. Z punktu widzenia przedsiębiorcy, z punktu widzenia najlepszych przedsiębiorców problemy innych ludzi to są po prostu źródła do pomysłów biznesowych. To jest najlepsze źródło pomysłów biznesowych. To znaczy, jeśli chcesz założyć biznes zastanów się jaki problem możesz rozwiązać. Oczywiście taki problem, za który inni są skłonni zapłacić. Tak? I który jak najwięcej ludzi ma. W przypadku Ingvara, Ingvar Kamprad założył Ikeę w 43 roku. Miał wtedy 17 lat. Założył tą firmę, swój pierwszy magazyn to była malutka budka w domu rodzinnym. Ingvar zauważył, że w tamtych czasach po prostu handel detaliczny był bardzo nieefektywny. Nawet nie markowe, zwykłe towary kosztowały w handlu 10‑krotną wartość ich produkcji. Powodem był po prostu wysoki koszt dystrybucji i nieefektywne procesy w dystrybucji. I on się zastanowił nad tym jak rozwiązać ten problem. I wpadł na pomysł, że handel wysyłkowy jest rozwiązaniem tego problemu. Więc Ikea powstała jako handel wysyłkowy materiałów piśmienniczych. Więc pierwsza rzecz, problemy innych ludzi wykorzystujemy tak, że rozwijamy wokół tego biznesy, które rozwiązują te problemy. Które ułatwiają życie ludziom i za które rozwiązanie ci ludzie są w stanie i chcą zapłacić pieniądze. I dzięki temu zarabiamy pieniądze. Tak? Jako przedsiębiorcy. Tak to robią najlepsi przedsiębiorcy świata. Tak powinno to się robić.

Natomiast co z problemami, które my mamy? Zacznijmy od myślenia, od podejścia. Nie nazywajmy tego problemami tylko wyzwaniami. Tak? Bo to zmienia naszą perspektywę. Jak myślisz o czymś, że to jest wyzwanie, to oznacza, że ktoś ci rzucił rękawicę, ty musisz ją podnieść i coś z tym zrobić. Tak? A nie po prostu usiąść i płakać. I teraz pierwsze takie wyzwanie, które napotkał Ingvar Kamprad było w latach 60, kiedy do swojego handlu wysyłkowego wprowadził też meble. I poprzez to, że po pierwsze miał dużo bardziej efektywne procesy w tej dystrybucji niż handel stacjonarny, a do tamtej pory wszystkie meble były sprzedawane w handlu stacjonarnym. Więc on miał bardziej efektywne procesy, więc tańsze koszty, mógł oferować lepsze ceny. A z drugiej strony wymyślił tak zwany płaski karton, czyli meble, które można sobie samemu złożyć. I one wtedy można je transportować w takim płaskim kartonie co oczywiście znacznie ułatwiało i obniżało koszty transportu. I to była destruktywna idea, która zagrażała tradycyjnemu przemysłowi, tradycyjnemu handlowi meblami, tutaj w Szwecji. A Ingvar Kamprad w tamtych czasach kupował po prostu od lokalnych szwedzkich producentów meble i dostarczał je klientom. I szwedzcy handlowcy meblowi uważali Ikeę za zagrożenie dla swojego modelu biznesowego, dla swojego biznesu. I udało im się przekonać szwedzkich producentów, że model biznesowy Ikei jest zgubny w ogóle dla przemysłu meblowego. I przekonali tych producentów szwedzkich, żeby zbojkotowali Ikeę i nie dostarczali mebli Ikei. A Ikea od zawsze pracowała z rocznym katalogiem. I ten katalog był wyprodukowany, klienci mieli w ręku katalog, gdzie było im obiecane, że Ikea będzie dostarczała odpowiednie produkty, że oni mogą te produkty zamawiać. I co teraz zrobić, jeśli duża część tych produktów przychodzą zamówienia i niestety nie możemy ich dostarczyć. Klienci po prosty się odwrócą od firmy i przestaną zamawiać, to jest zgubne, to jest samobójstwo dla firmy. Więc na jaki pomysł wpadł Ingvar? Ingvar zwrócił swój wzrok w kierunku Europy Wschodniej. To było w tamtych czasach w Europie Zachodniej nie do pomyślenia. Lata 60, Europa Wschodnia, komunistyczne tudzież socjalistyczne kraje. No i znalazł okazję w Polsce. Zlecał polskim producentom mebli, oczywiście nie było to bez wyzwań, bez problemów, głównie formalnych i politycznych, ale udało mu się rozwiązać te sprawy. I wyszedł z tego obronną ręką. Wręcz przeciwnie nawet, uzyskał zdecydowane korzyści dla swojej firmy, bo produkował po znacznie mnijeszych kosztach. Więc mógł oferować jeszcze bardziej agresywne ceny. Ta było takie pierwsze wyzwanie, które napotkał i z którego wyszedł. Tak? Czyli z wyzwania, z problemu, z wyzwania zrobił korzyść. Obrócił to wyzwanie w korzyść dla siebie.

Następnym takim wyzwaniem był pożar. I to myślę, że chyba nawet to ten sklep tutaj Ikei się spalił w latach też 60. Wówczas ten sklep dostarczał jakieś 50 procent obrotu Ikei. Więc nagle obrót spadł o 50 procent. No wielkie wyzwanie, wielka tragedia. Sklep się spalił, co tu robić? Całe szczęście tak jak mówiłem Ingvar nie brał nigdy żadnego kredytu, żadnych akcji i bardzo szybko firma była zyskowna i miała zapasy gotówki. I z tymi zapasami gotówki, oczywiście to stracenie 50 procent mogło oznaczać bankructwo dla firmy. Natomiast Ingvar mając zapasy gotówki, zdołał szybko odbudować sklep i postawić jeszcze większy sklep i wychodząc z tego obronną ręką. Czyli ponownie zamienił wyzwanie w korzyść dla siebie. Ingvar Kamprad wyciągnął z pożaru odpowiednie konsekwencje i od tego czasu wprowadził zasadę, że firma musi trzymać minimum 14 procent obrotu rocznego jako zapasy gotówki w banku. Żeby w razie nieprzewidzianych sytuacji, w razie nieprzewidzianych problemów, wyzwań móc na to zareagować nie będąc krótkoterminowo narażonym na bankructwo.

I dzięki tej zasadzie, ta zasada pomogła rozwiązać następny kryzys, następne wyzwanie, które powstało jakieś 10 lat później w latach 70. Chodziło o to, że świat dotknięty został kryzysem, tak zwanym kryzysem energetycznym. Nagle podskoczyły raptownie ceny paliw, co oznaczało też większe koszty produkcji. I producenci mebli zażądali od Ikei wyższych cen za swoje produkty. Większość sprzedawców mebli oczywiście dopasowało ceny sprzedaży do cen zakupu, żeby zachować zachować swoją marżę. I zacierali ręce, że w końcu mają jakąś przewagę konkurencyjną nad Ikeą, bo Ikea sprzedawała poprzez swój katalog. Oczywiście miała lokalny handel tak jak ten duży, ale miała też wysyłkowy. I to wszystko opierało się na jednym katalogu, na tym samym katalogu. I ten katalog był wydrukowany i tam były zagwarantowane ceny dla klientów Ikei. Oczywiście niższe ceny z początku roku, bo nikt nie mógł takiego kryzysu przewidzieć. I co tu zrobić? Wszyscy podwyższyli ceny, zacierali ręce. Natomiast Ingvar Kamprad postanowił jednak dostarczać do końca roku te meble po tych cenach jakie były w tym katalogu. Co oznaczało, że Ikea prawdopodobnie dołoży do interesu. Ale pamiętajmy, że Ikea miała 14 procent obrotu rocznego w rezerwach gotówkowych w banku. Więc mogła sobie pozwolić, być może na lekką stratę w jednym roku wiedząc, że to przyciągnie więcej klientów. I rzeczywiście w tym roku Ikea pozyskała bardzo dużo klientów, nowych klientów. I bardzo dużo klientów jakby odebrała konkurencji. Bo klienci z jednej strony oczywiście widzieli, że tutaj mogą dostać meble pod dużo tańszych cenach. A po drugie widzieli, że w tej firmie można ufać. Bo to nie jest firma, która przy pojawieniu się problemów nie czuje się już zobligowana by dotrzymywać swojego słowa danego klientom. Aha no i co ciekawe na końcu roku okazało się, że Ikea nawet zrobiła lekki zysk, mimo tych niższych cen. Ponieważ po prostu sprzedała tak dużo mebli i tak zwiększyła swój obrót. I oczywiście duża cześć mebli, która była sprzedawała była już wyprodukowana, czyli była wyprodukowana po niższych cenach. Więc tutaj ponownie Ingvar obrócił wyzwanie w korzyść dla swojej firmy.

No i ostatnie takie wyzwanie pojawiło się w latach 80, 90 kiedy w Europie Wschodniej doszło do niestabilności politycznej, do przewrotów politycznych, znacie historia Solidarności i później zmiany rynkowe i tak dalej i tak dalej. Wprowadzenie gospodarki rynkowej. To miało początkowo dość niekorzystny wpływ na biznes Ikei, ponieważ wszyscy dostawcy Ikei to były firmy państwowe. A jak wiecie firmy państwowe były zagrożone bankructwami, były po prostu mało konkurencyjne, mało efektywne. I po prostu było niebezpieczeństwo, że Ikea nie będzie miała, gdzie produkować, że od dziesięcioleci istniejące powiązania biznesowe i produkcyjne, umowy produkcyjne przestaną mieć substancję. Ale także z tego wyzwania Ingvar Kamprad wyszedł obroną ręką. Jakie było rozwiązanie? On po prostu kupił swoich dostawców. W kryzysie oczywiście firmy, które są w problemach są o wiele tańsze, są o wiele łatwiejsze do przejęcia, do kupienia. Więc on przejął swoich dostawców w ten sposób integrujące przemysł pionowo i mając cały tak zwany supply chain, czyli produkcyjny łańcuch dostawczy w swoich rękach. Co oczywiście zwiększyło jego wpływy, zwiększyło jego zyskowność i też jakby niezależność Ikei od warunków zewnętrznych.

Czyli reasumując, jak podchodzić do problemów, do wyzwań, które dotyczą was? Po pierwsze sprawa myślenia. Nie myślmy o tym jak o problemie, tylko jako o wyzwaniu. Po drugie spoglądajmy na te wyzwania jako na szanse. I po trzecie obracajmy te wyzwania w naszą korzyść. Zwróćmy uwagę, że takie wyzwanie często nie dotyczy jednej firmy, ale całej branży. I wtedy chodzi o to, że ta firma, ten człowiek, ta firma, która znajdzie najlepsze rozwiązanie na to wyzwanie, zdobędzie po prostu przewagę konkurencyjną nad innymi. I wyjdzie z tego nie tylko obronną ręką, nie tylko nie straci, ale też dużo zyska. I nawet w ekstremalnych przypadkach tak jak tutaj w ostatnim wypadku, może nawet przejąć swoich partnerów biznesowych, czy to są dostawcy, czy być może nawet konkurenci. Jeśli odpowiednio się do tego podejdzie.

Mam nadzieję, że mogłem wam trochę opowiedzieć jak najlepsi przedsiębiorcy świata radzą sobie z problemami. Jak chcecie się dowiedzieć więcej o myśleniu miliarderów to zasubskrybujcie tutaj. A tutaj znajdziecie jeden z moich najlepszych filmików. Natomiast tutaj jest nagranie z mojego ostatniego TEDx, gdzie też mówię o myśleniu miliarderów.

To tyle. Dzięki i do zobaczenia ze Sztokholmu w Szwecji.

Przypominam o konkursie na JEDNEGO BITCOINA:
Wśród najaktywniejszych członków naszej społeczności podzielę 1BTC jeśli 1.2.2019 będę miał więcej subskrybentów niż cena Bitcoina w PLN.
Jeśli jeszcze się nie zaangażowałeś, to zapisz się do grupy indywidualiści i napisz co umiesz i jak konkretnie chcesz pomóc:
http://fb.com/groups/indywidualisci

Jeśli urodziłeś się w kraju anglojęzycznym albo mówisz na poziomie native, wesprzyj proszę naszą społeczność i zrób angielskie albo polskie napisy na moim angielskim kanale:
http://www.youtube.com/timedtext_cs_panel?tab=2&c=UCj7QUwawwMEDUbC4eaiEAZw
Tutaj instrukcja jak to się robi:
https://support.google.com/youtube/answer/6054623?hl=en&ref_topic=7295414

Tu dostaniesz polskie wydanie książki: https://UmyslMiliardera.pl/

Obserwuj i polub mnie:
Newsletter: https://newsletter.indywidualista.pl
YouTube: https://www.youtube.com/indywidualista
Facebook: http://fb.me/indywidualistapl
Twitter: http://twitter.com/indywidualista

Prelekcja TEDx „Czego nauczyłem się od najlepszych przedsiębiorców świata”:
http://tedxwsb.indywidualista.pl

Prelekcja TEDx „Niemożliwe jest łatwiejsze niż myślisz”:
http://tedx.indywidualista.pl

Tu dostaniesz książkę „Ready, Set, Go!”, którą napisałem z Brianem Tracy:
E-Book: https://geni.us/rsgkindle
Papierowa: https://geni.us/readysetgo

Kup „The Billion Dollar Secret” (wydanie angielskie):
https://TheBillionDollarSecret.com/

Kup „Umysł Miliardera” (wydanie polskie):
https://UmyslMiliardera.pl/

Co Ty myślisz na ten temat? Zapraszam do komentarzy.

Chcesz poczytać/zobaczyć więcej motywujących rzeczy? Zapisz się na “Follow blog Indywidualista.pl” (w menu po lewej stronie), by dostawać powiadomienia o nowych artykułach na skrzynkę e-mail.

Pamiętaj podzielić się wpisem z bliskimi i przyjaciółmi korzystając z poniższych linków:

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s