Kto cię okrada i nawet tego nie zauważasz? (wideo)

stealJest pewna grupa ludzi, która regularnie okrada Cię z Twojego majątku, a ty nawet o tym nie wiesz. W filmie wyjawiam kto to jest i jak to działa, opowiadam też o kamiennych pieniądzach i afrykańskich paciorkach.

Obejrzyj to wideo

 

Tu kupisz „Umysł Miliardera”: https://UmyslMiliardera.pl/?ref=rb

Zapisz się na Newsletter: https://newsletter.indywidualista.pl

kradniePL

Transkrypcja wideo:

Witam Cię dziś z Londynu z Hyde Park. Dziś porozmawiamy o tym, kto Cię okrada i nawet tego nie zauważasz.

[Muzyka]

Kto Cię okrada? Zacznijmy od pewnej historii o wyspie Yap. Nie wiem, czy słyszałeś o wyspie Yap.

Wyspa Yap jest na Pacyfiku i tam przez setki lat, jeśli nie tysiące lat istniała bardzo ciekawa ekonomia, bardzo ciekawa gospodarka.

Mianowicie, opierała się ona o pieniądz z wapienia / kamienia wapiennego. Możesz sobie coś takie wyobrazić?

Po prostu wielkie kamienie wapienne służyły jako pieniądz, jako nośnik wartości. Jak to się odbywało? Muszę powiedzieć, że wapień nie występuje na wyspie Yap

I on musiał być przywożony w tych prymitywnych warunkach, które oni mieli (tratwy, itd.). On musiał być importowany na wyspę Yap z innych wysp.

A tam manualną pracą, ciężką pracą rąk wydobywany i wykuwany ze skał. Żeby taki kamień / bryłę wapienną wydobyć, zajmowało to setki / tysiące godzin.

I przetransportować to na wyspę Yap

I wtedy na wyspie Yap ktoś taki przywoził ten wielki kamień, ustawiał go gdzieś – na plaży lub na lądzie. Zbierał całą społeczność.

I mówil „To jest mój kamień. Ja go przywiozłem”.

I w tym momencie… On miał jakąś wartość umowną w zależności od jego wielkości, itd.

I powiedzmy, że on kupił sobie dom za ten kamień na tej wyspie Yap. I wtedy znów się zbierała społeczność. Zamiast notariusza, zbierała się społeczność.

Był oczywiście on i sprzedający dom. I oni ogłaszali, że teraz własność tego domu przechodzi na niego a kamień przechodzi na sprzedającego.

I to była taka społeczna księgowość, można powiedzieć. Czyli w głowach członków tej społeczności było, który kamień do kogo należy

I później nawet wprowdzono coś takiego, że to mogłaby byc własność cząstkowa. Że można było powiedzieć, że ja teraz za 60% tego kamienia od Ciebie kupuje dom

A 40% zostaje w mojej własności. I to oczywiście było zapisywane jakby w mózgach tej społeczności. I później 60% kamienia należało do jednej osoby

40% do innej. I oni dalej handlować tymi swoimi udziałami i nawet to jeszcze bardziej dzielić. To było o tyle ciekawe, że ten pieniądz nie był przenośny

Tak jak my mamy teraz. Te kamienie stały tylko gdzieś na stałe. One były takie wielkie. Gdzieś na lądzie, na plaży czy nawet częściowo w morzu.

I po prostu każdy wiedział, że tam jest ten kamień i on ma tę wartość i on należy do tej albo innej osoby. O one nie mogły być też tak łatwo ukradzione.

Po pierwsze to było ciężkie, a po drugie każdy wiedział, jak ten kamień wyglądał. I to nie było tak łatwo, żeby ktoś sobie przywłaszczył ten kamień.

Czyli to było pewnego rodzaju zabezpieczenie. Ale nie o to w tej historii chodzi. Chodzi o to, że te kamienie miały wartość. To był pieniądz na wyspie Yap.

I ta ekonomia w ten sposób bardzo dobrze działała przez setki / tysiące lat dopóki pan o nazwisku David O’Keefe… On chyba był Brytyjczykiem.

W XIX w. on przybył na tę wyspę statkiem i chciał z nimi handlować – kupować orzechy kokosowe. I chciał im normalnie płacić złotem.

Tak jak się w tamtych czasach płaciło (czy jakimiś innymi dobrami). Oni nie chcieli. I on się zorientował, że oni używają tych kamieni wapiennych

Jako pieniądza. Więc wpadł na pomysł…

On mial do dyspozycji oczywiście zachodnią technologię. Proch wybuchowy, bardziej nowoczesne nardzędzie, itd.

I był w stanie z pobliskich wysp bardzo tanio produkować / wydobywać ten wapień ze skał. Przez materiały eksplozywne, stalowe narzędzia, itd.

I oczywiście, ponieważ miał też wówczas współczesny, duży statek, więc był stanie też to stosunkowo tanio i efektywnie transportować na wyspę Yap.

I oczywiście do tej pory potrzeba było tysięcy godzin pracy, wielkiego wysiłku i inwestycji ludzkiej pracy, żeby taki kamień wydobyć.

Natomiast on potrzebował o wiele mniej. Był w stanie bardzo tanio produkować pieniądze wyspy Yap.

I przywozil te kamienie wapienne na wyspę Yap, aby kupować z nie kokosy (później też inne dobra)

I oczywiście tzw. rada starszych tej wyspy bardzo szybko się zorientowała, co jest na rzeczy i ostrzegała ludność wyspy Yap

Że te kamienie nie powinny być akceptowane od pana Davida O’Keefe, bo one nie mogą być tyle warte ile kamienie,

W które my musimy zainwestować tysiące godzin pracy, a on sobie bardzo szybko je produkuje i transportuje i chciałby,

Żeby one były tyle samo warte. Tak nie może być. Ale oczywiście ludność była troszkę ambiwalentna w tym.

Bo jeśli ktoś dostał od pana O’Keefe taki kamień, to oczywiście nie musiał mówić, że to od pana O’Keefe.

On mógł powiedzieć, że sam go wydobył i przetransportował. I on wtedy był tyle samo warty i tak samo akceptowalny, jak każdy inny kamień wapienny.

Ale to doprowadziło do tego, że David O’Keefe jakby splądrował gospodarkę wyspy Yap. Wykupił od nich za bezcen (bo bardzo tanio produkował te kamienie)

Za bezcen wykupił od nich orzechy kokosowe i inne dobra i w ten sposób ta gospodarka wyspy Yap zubożała i oni zostali z kupą kamieni wapiennych

Ale nie mieli dóbr konsumpcyjnych, które wyprodukowali – orzechów kokosowych. Już nie wiem dokładnie, czym tam handlował, ale też innych dóbr konsumpcyjnych

Czyli na końcu mieli bardzo dużo pieniądza, ale bardzo mało bogactwa na tej wyspie. Ich bogactwo zubożało.

Dlaczego tak się stało? Dlatego, że ktoś, kto może bardzo tanio produkować pieniądze, kupuje za nie od kogoś, dla kogo te pieniądze mają większą wartość

On tak tanio ich nie może produkować, bo musi poświęcić o wiele większy wysiłek, aby te pieniądze pozyskać.

I w ten sposób ten majątek / bogactwo przechodzi od tych ludzi, którzy nie mogą tanio produkować pieniędzy do tych, którzy tanio produkują pieniądze.

I teraz inny przykład. Podobna rzecz działa się w Afryce zachodniej. Może słyszeliście o tych historiach, że Europejczycy przyjeżdżali do Afrykanów

I że ci Afrykanie byli tak głupi, że Europejczycy od nich za jakieś świecidełka, kamyczki, naszyjniki kupowali towary

A później nawet kupowali od nich niewolników. Że co za głupi Afrykańczycy, itd.

Rzeczywistość oczywiście jest trochę bardziej skomplikowana i ci Afrykańczycy nie byli tacy głupi, jakby się na pierwszy rzut oka mogło wydawać.

Tylko chodziło o to, że przez setki lat w Afryce zachodniej paciorki były używane jako pieniądz. Paciorki, które można na naszyjnik założyć.

One były z jakichś minerałów, które były zasadniczo szklanopodobne. One były trudno dostępne w Afryce.

Dokładnie nie wiadomo, skąd one były importowane. Czy z Afryki południowej, z kręgu morza śródziemnego czy z Egiptu… nie wiadomo dokładnie

Natomiast one były dosyć rozprzestrzenione. Ale ponieważ były trudne do dostania w Afryce, to miały wartość i były używane jako pieniądz.

I dopóki Afrykańczycy między sobą używali tych paciorków jako pieniądz, to wszystko było okej.

Ale w wieku XVIII / XIX Europejczycy zaczęli kolonizować Afrykę i w Europie pojawiła się rewolucja przemysłowa.

I Europejczycy byli w stanie produkować takie paciorki, powiedzmy szklane / szklanopodobne poprzez proces przemysłowy.

Mogli tanio, masowo produkować tego typu paciorki. I efekt tego był taki, że oni mogli bardzo tanio ten afrykański pieniądz produkować

I płacić Afrykanom ich pieniądzem za dobra, które oni wytwarzali. Za dobra konsumpcyjne – owoce, warzywa, tkaniny, itd.

Ale później też kupowali po prostu ludzi. Kupowali niewolników za ten afrykański pieniądz.

Ale oni wytwarzali ten pieniądz procesem industrialnym, natomiast Afrykanie nie byli w stanie w ogóle wytwarzać tego pieniądza.

Jeśli Afrykanin chciał mieć taki paciorek do naszyjnika, który służyl jako pieniądz w Afryce, to on musiał poświęcić ileś tam godzin pracy, żeby na to zarobić

Albo coś wytworzyć i sprzedać za taki paciorem, żeby być w jego posiadaniu. Natomiast Europejczyk mógł ten paciorek wytworzyć za grosze.

W procesie industrialnym. Natomiast dla Afrykanina on miał o wiele większą wartość. Czyli Europejczycy zaczęli plądrować afrykańską gospodarkę

Poprzez płacenie im pieniądzem, który mogli tanio wytwarzać. Czyli znowu to bogactwo przechodzi od kogoś, kto nie jest w stanie wytworzyć tego pieniądza

Do kogoś, kto ten pieniądz wytwarza tanio. I teraz przechodzimy do głównego zagadnienia / pytania naszego filmu. Kto Cię okrada i Ty nawet tego nie widzisz?

Zastanów sie teraz, jak chcesz kupić coś za 100 zł, to skąd masz te 100 zł? Musisz poświęcić swój czas, swoją pracę, żeby te 100 zł zarobić.

Albo musisz coś wyprodukować i sprzedać komuś, żeby ten ktoś Ci dał 100 zł za to. Czyli Ty w zasadzie poświęcasz wartość 100 zł, żeby dostać 100 zł.

Natomiast jeśli rząd chce od jakiejś firmy / od Ciebie kupić coś za 100 zł, to co rząd musi w tym wypadku zrobić?

Najprostszą rzeczą jest to, że może opodatkować – to nic nie kosztuje. Ale może po prostu wyprodukować te pieniądze. Wydrukować pieniądze.

Ile kosztuje wydrukowanie banknotu 100 zł? Podejrzewam, że poniżej 1 grosza. Tyle to kosztuje rząd.

Oczywiście bezpośrednio to nie rząd drukuje, ale rząd jest w stanie te pieniądze bardzo tanio pozyskać poprzez różne procesy, mechanizmy.

Zasadniczo w bardzo dużym skrócie myślowym jest tak, że rząd jest w stanie wydrukować 100 zł i Tobie zapłacić za coś tą setką.

Dla Ciebie to jest warte 100 zł, dopóki tu między sobą trejdujemy – normalny biznes itd. Między sobą się wymieniamy usługami, wartością to jest okej.

Ale jak wchodzi ktoś z zewnątrz, kto te 100 zł może wydrukować za bezcen, bo nam to jest oczywiście zabronione pod groźbą kary więzienia

Takie przestępstwa się najbardziej tępi w każdym państwie. To jeśli ktoś taki wchodzi z zewnątrz, to dla niego wyprodukowanie 100 zł nie kosztuje 100 zł.

On nie musi takiej pracy na to poświęcić albo komuś sprzedać coś za 100 zł. Oni po rostu to wydrukują za 1 grosz, a kupią coś co jest warte 100 zł.

I teraz oni od obywateli / państwa kupują majątek tych obywateli za grosze. Za coś, co są w stanie prawie za darmo wydrukować bez kosztów.

I tutaj znowu to jest to samo, co się działo w Afryce zachodniej i na wyspie Yap. Ty jesteś okradany przez tych ludzi, którzy Twoje pieniądze

Pieniądze, których Ty używasz produkują za bezcen i kupują od Ciebie dobra bezpośrednio lub pośrednio, które dla Ciebie są warte dużo pieniędzy

Dla nich też są te dobra warte dużo pieniędzy, ale oni płacą pieniędzmi, które oni za bezcen produkują i w ten sposób Twój majątek i majątek społeczeństwa

Przechodzi w ręce rządu. W ręce tych, którzy produkują tanio pieniądze. Jesli się następnym razem zapytasz, kto Cię okrada i tego nawet nie widzisz

To tutaj masz odpowiedź. To są ci ludzie, którzy produkują Twoje pieniądze za bezcen. To jest Twój rząd. To jest w skali narodowej.

Jeśli teraz myślisz, że Afrykanie byli głupi, że akceptowali jakieś bezwartościowe paciorki jako zapłatę za ich prawdziwe dobra i towary

To zadaj sobie pytanie, dlaczego Ty akceptujesz jakiś papier, który ktoś może produkować praktycznie bezkosztowo.

Dlaczego akceptujesz bezwartościowy papier za Twoje prawdziwe towary, za Twój prawdziwy czas pracy?

I oni nie tylko moga drukować te pieniądze w dowolnych ilościach. Oni to robią. Zdaj sobie sprawę, że dziś jest 3-krotnie więcej pieniędzy, niż w 2000 roku

Wiem, że to kontrowersyjny temat. Zapraszam do komentarzy. Pogadajmy na ten temat. Jak Ty to widzisz? Ale nie rozmawiajmy o polityce.

Porozmawiajmy o tej sytuacji pieniądza i po prostu tych mechanizmów. Jak Ty je widzisz? Może o czymś zapomniałem.

Może też masz jakies obserwacje, doświadczenia z tym związane? Zapraszam do dyskusji. Jeśli to wideo Ci się podobało, to daj mi łapkę w górę.

Jeśli nie, łapkę w dół. Nie zapomnij zasubskrybować i nacisnąć dzwoneczka, aby nie przegapiać moich materiałów. Ja tu mówię dużo o pieniądzu.

Mówię też o tym, jak myślą, jak działają najlepsi przedsiębiorcy na świecie – miliarderzy. Mówię też trochę o kryptowalutach.

O moich doświadczeniach z inwestowaniem w kryptowaluty. Także zapraszam do subskrypcji. To tyle na dziś. Życzę Ci fantastycznego dnia.

Dokonajmy dziś czegoś niezwykłego!

Tu dostaniesz polskie wydanie książki: https://UmyslMiliardera.pl/

Obserwuj i polub mnie:
Newsletter: https://newsletter.indywidualista.pl
YouTube: https://www.youtube.com/indywidualista
Facebook: http://fb.me/indywidualistapl
Twitter: http://twitter.com/indywidualista

Prelekcja TEDx „Czego nauczyłem się od najlepszych przedsiębiorców świata”:
http://tedxwsb.indywidualista.pl

Prelekcja TEDx „Niemożliwe jest łatwiejsze niż myślisz”:
http://tedx.indywidualista.pl

Tu dostaniesz książkę „Ready, Set, Go!”, którą napisałem z Brianem Tracy:
E-Book: https://geni.us/rsgkindle
Papierowa: https://geni.us/readysetgo

Kup „The Billion Dollar Secret” (wydanie angielskie):
https://TheBillionDollarSecret.com/

Kup „Umysł Miliardera” (wydanie polskie):
https://UmyslMiliardera.pl/

Co Ty myślisz na ten temat? Zapraszam do komentarzy.

Chcesz poczytać/zobaczyć więcej motywujących rzeczy? Zapisz się na “Follow blog Indywidualista.pl” (w menu po lewej stronie), by dostawać powiadomienia o nowych artykułach na skrzynkę e-mail.

Pamiętaj podzielić się wpisem z bliskimi i przyjaciółmi korzystając z poniższych linków:

Reklama

2 myśli na temat “Kto cię okrada i nawet tego nie zauważasz? (wideo)”

  1. Bardzo ciekawe przemyślenia. Tylko czy przypadkiem nie jesteśmy w patowej sytuacji gdzie nie ma tak na prawde dobrego wyjścia?

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s