Jak angażować ludzi w interesujące rozmowy? Jak skutecznie komunikować w internecie? Jak stworzyć i złożyć propozycję, której nie można odrzucić? Jak komunikować w biznesie? Na te i inne pytania odpowiada ekspert komunikacji Laurie Richards.
Obejrzyj to wideo
Tu kupisz „Umysł Miliardera”: https://UmyslMiliardera.pl/?ref=rb
Zapisz się na Newsletter: https://newsletter.indywidualista.pl
Transkrypcja wideo:
Cześć Wszystkim! Witam serdecznie w Tajemnicy Miliarda Dolarów!
W serii „Wiedza Ekspertów” przedstawię Wam dzisiaj Laurie Richards – specjalistkę ds. strategii komunikacji oraz eksperta w zakresie prezentacji biznesowych
Laurie jest współautorem książki „Ready, Set, Go!”, którą napisaliśmy razem z Brianem Tracy.
Ma 25 lat doświadczenia w przemówieniach publicznych, komunikacji i pisaniu. Ma też wykształcenie z zakresu public relations i marketingu.
Laurie była siłą napędową kampanii „Pork. The Other White Meat” („Wieprzowina. Inne Białe Mięso”) oraz pomogła tysiącom firm w zakresie komunikacji
I wygenerowaniu miliardów dolarów zysku w nowych biznesach
Laurie, witaj na moim kanale!Cześć! Jak się masz? Miło Cię znów widzieć.
Dobrze Cię widzieć, Laurie. Chcielibyśmy dziś dać naszym widzom jak najwięcej wartości. Przejdźmy więc do pierwszego pytania.
Laurie, jesteś ekspertem ds. komunikacji. Od 20 lat pomagasz ludziom komunikować się efektywnie.
W ostatnich latach komunikacja online stała się znacznym elementem naszej komunikacji.
W naszej społeczności jest już dużo osób. Oglądają oni filmy i czytają komentarze na różnych kanałach.
Na Twitterze, Youtube, LinkedIn, Facebook, Steemit i dTube, ale większośc z nich tak na prawdę obawia się komunikowania
Boją się czegoś napisać, wchodzić w interakcje z innymi. Być może obawiają się, że to, co mają do powiedzenia, nie będzie wystarczająco interesujące.
Byc może obawiają się krytyki. Mam więc do Ciebie 2 pytania!
Okay!
Jakie, według Ciebie, mogłyby być inne powody, dla których ludzie obawiają się komunikować oraz jakie rady dałabyś im, aby je przezwyciężyć?
Jest wiele powodów, dla których, jak mówisz, ludzie obawiają się komunikować. Po pierwsze, ludzie nie chcę być oceniani.
Wielu ludzi nie chce byc w centrum uwagi. Nie chcą, aby zwracać na nich uwagę, ponieważ… co jeśli skrytykujesz moją fryzurę?
Co, jeśli nie spodoba Ci się mój szalik? Co, jeśli nie sposoba Ci się sposób, w jaki coś powiem? Co, jeśli nie spodoba Ci się moja mowa ciała?
Ludzie boją się być oceniani. Kiedy jesteś w grupie, to niekoniecznie chcesz się wyróżniać.
Ale jak tylko w trakcie spotkania zaczynasz mówić, wszyscy na Ciebie patrzą. Ludzie na prawdę się tego obawiają.
Kolejną rzeczą z tym związaną jest to, że boją się, że jak tylko zaczną mówić, to nie będą potrafili dobrać odpowiednich słów.
Nie będą w stanie znaleźć właściwych słów. Nie będą potrafili wyrazić tego, co chcą powiedzieć w taki sposób, aby inni ich zrozumieli.
Tak więc, podczas spotkania, nie mogąc zebrać się, aby coś powiedzieć, stają się coraz bardziej zdenerwowani.
Nie wiem czy wiesz, ale im więcej ludzie się denerwują, tym bardziej spinają się ich mięśnie, zatrzymując jeszcze więcej stresu i napięcia.
Od podbródka aż po sam żołądek.
Powoduje to jeszcze większe napięcie i sprawia, że Twoja twarz staje się czerwona i że zaczynasz odczuwać nudności
Przez to wszystko zaczynasz obawiać sie jeszcze bardziej, że nie będziesz w stanie powiedzieć tego, co chcesz.
I nawet jeśli wtedy ludzie powiedzą to, co chcą, to i tak boją się, że inni zaczną teraz krytykować ich pomysły.
Tak więc, bardzo ważne jest, aby to przezwyciężyć i najważniejszą rzeczą, jaką można tutaj zrobić, jest przede wszystkim oddech.
Musisz być w stanie po prostu wziąć oddech! Wiem, jak to brzmi i że wszyscy dookoła powtarzają: oddychaj… oddychaj… oddychaj…
Ale to własnie jest sposób, który na prawdę działa. I to, co chcesz zrobić, to po prostu wziąć głęboki oddech.
I udawać, że trzymasz w dłoni balon, który zamierzasz przebić.
Zamiast brać oddech, jakbyś chciał przebić balon, bierzesz taki oddech [Laurie demonstruje oddech]
I teraz złapałeś ten oddech. Całe powietrze jest teraz twojej przeponie.
Cały tlen dotrze teraz do Twojego mózgu i uspokoisz się nieco
Inną rzecza, jaką możesz zrobić, jest pomyśleć o innej osobie w przeciwieństwie do siebie
Zamiast martwić się „O jejku, co jeśli nie spodoba im się moja fryzura lub mój ubiór?”
Albo jeśli nie spodoba im się coś innego na mój temat? Zamiast tego pomyśl o tym, co wartościowego masz do przekazania.
I każdy pomysł jest dobry, pod warunkiem, że się nim podzielisz. Mówimy o burzy mózgów… i że jedynym złym pomysłem jest brak pomysłu
I myślę, że uczciwym jest stwierdzenie, że Twoja perspektywa zawsze jest wartościowa, skoro jesteś członkiem jakiegoś zespołu. To dlatego jesteś jego częścią
Nie wystarczy byc dobrym w tym, co robisz. Musisz jeszcze potrafić to ludziom powiedzieć.
Jeśli potrafisz powiedzieć ludziom, że jesteś inżynierem, architektem, kierownikiem budowy, farmerem, naukowcem czy programistą
Nie wykonasz swojej pracy siedząc cicho. Musisz umieć przemawiać, ale to jest dziś na prawdę duża obawa wśród ludzi.
Ok. Mówimy tu o komunikacji online, w społecznościach for internetowych, gdzie mamy czas na to, żeby przemyśleć swoją wypowiedź
To jest komunikacja pisemna – dużo łatwiejsza. Ale ludzie wciąż wolą być w cieniu. Mogłabyś coś doradzić w tej kwestii?
Największą rzęczą, do jakiej chciałabym zachęcić ludzi i Twoich słuchaczy w odniesieniu do komunikacji online jest to
Jak tylko o czymś pomyślisz, napisz to! Ale nie wciskaj jeszcze klawisza „wyślij”!
Ponieważ o czymkolwiek mówisz lub piszesz – zastanów się. Zapytaj sam siebie, czy to ma jakąś wartość i czy wniesie coś do rozmowy.
Czy to jest pomocne? Tak więc nawet „łapki w górę” są istotne, bo to informacja dla mnie i Rafaela, że jesteśmy na dobrej drodze i zgadzacie się z nami
Pytania zazwyczaj też sa dobre. Np. Laurie, co sądzisz na ten temat? Rafael, czy możesz nam o tym opowiedzieć?
Rafael, możesz powiedzieć nam na ten temat cos więcej? Takie pytania są świetne.
Świetnie jest też dodać np. „Próbowałem tego, ale nie działa. Czy masz inny pomysł?” lub „Probowałem tego, ale to dla mnie przeszkoda. Masz inny pomysł?.
Jest ogromna różnica pomiędzy pytaniem przez internet, w rozmowie i mediach społecznościowych, a atakowaniem w rozmowie w mediach społecznościowcyh
Atakowanie według mnie nie jest wporządku. Po prostu dlatego, że ogromna część komunikacji to zapamiętywanie. Nie zawsze najważniejsze jest to, co mówimy
Chodzi o interakcje. Wierzę, że prawdziwa komunikacja nie polega tylko na mówieniu i pisaniu.
Prawdziwa komunikacja polega na mówieniu tego, co Twój rozmówca powinien usłyszeć, aby zrozumieć Twój przekaz.
A my rozmawiamy często o dzielących nas pomysłach i walczymy / kłócimy się przez nie.
A nikt tego tak na prawdę nie słucha. Nawet osoba, do której to napisaliśmy tego nie słucha
Tak więc, zamiast tego, świetnym rozwiązaniem jest zadawanie pytań. I tutaj jedna wskazówka.
Pytaj z zaciekawieniem. Nie osądzaj. Jest wielka różnica pomiędzy pytaniem „Skąd masz tę informację?” [ton osądzający]
A „Skąd masz te informacje?” [ton zaciekawiony]
Pierwsze ma ton osądzający, a w drugim pytasz z zaciekawieniem. Więc kiedy komunikujesz sie online, upewnij się, że zwracasz na to uwagę
Nawet mówiąc „Świetna robota! Jesteś na dobrej drodze”, jako zwykłe zachęcenie lub zainspirowanie do nowych pomysłów
Próbowałam tego. Spójrz, co znalazłam. Nie próbowałam tego. Co innego możesz jeszcze powiedzieć? Co jeśli natrafię na tę przeszkodę? Co mogę zrobić?
Rafael, jedną z rzeczy, jakie uwielbiam w mediach społecznościowych jest to, że dają szansę na wymianę wartościowych informacji
Według mnie chodzi o to, aby zdobywać oraz przekazywać informacje.
Ale musimy mieć na uwadze to, czy robimy video, tak jak dziś, czy komunikujemy się w formie pisemnej poprzez komentarze
Chodzi o to, aby nie pisać czegokolwiek, ale to, co inna osoba będzie w stanie zrozumieć. Czy uważasz, że to pomocne?
Absolutnie. Moi drodzy. To świetna szansa, aby zastosować to, czego nauczyliście się z pierwszego pytania i napisać to w komentarzu
Nie bądźcie mrukami. Napiszcie coś. Podzielcie się swoimi pomysłami, przedstawcie swój punkt widzenia. Teraz jest ku temu najlepsza okazja.
I dajcie łapkę w górę, jeśli czegoś się nauczyliście.
Dajcie znać, jakie macie pytania. Powiedzcie, co jest skuteczne, czego spróbowaliście i czego chcecie jeszcze spróbować.
Inną rzeczą, jaką zaobserwowałem, jest to, że wielu ludzi nawet gdy komentuje, to nie potrafi przyciągnąć uwagi innych osób.
Lub zachęcić ich do wzajemnej wymiany zdań na forum czy w komentarzach. Na przykład pod moimi filmami.
Co byś w tym wypadku poradziła? Jak zwrócić na siebie uwage innych osób, komunikując się z nimi na forach publicznych, w społecznościach czy komentarzach
Jakich technik można używać, aby uatrakcyjnić nasz przekaz i wzbudzić więcej uwagi, a także zainspirować innych do komunikacji?
Najważniejszą rzeczą jest to, aby dostosować nasz język do języka naszych odbiorców oraz unikać tonu osądzającego.
Jak tylko zorientujemy się, że dajemy upust naszym emocjom, zamiast po prostu się komunikować
Jedną ze wskazówek dla Twoich widzom może też być to, aby byli szczerzy w swoich rozmowach z innymi
Czy to samo, co tutaj piszesz, powiedziałbyś komuś osobiście?
Żeby zrobić to zanim wciśniemy przycisk „wyślij”. To często działa jak spust. Kiedy piszemy tak wiele i po prostu to wysyłamy
Zanim coś wyślemy, przeczytajmy to zastanówmy się, jak druga osoba może to odebrać.
To na prawdę bardzo ważne. Nie wiem czy wiesz, ale zazwyczaj czytamy z taką samą szybkością, z jaką mówimy
Jestem Amerykanką i przeciętny Amerykanim wypowiada 240 słów na minutę oraz czyta 240 słów na minutę.
Czytamy sami dla siebie i słyszymy czytane słowa w naszych głowach. Kiedy coś czytamy, to sami nadajemy temu ton
I wracając do cytatu „Skąd masz tę informację?”, czytelnik samodzielnie interpretuje przekaz
Ton możesz wywnioskować z mówienia, ale w przypadku czytania, interpretacja zależy od czytelnika. Czy ma to być ton osądzający?
Czy „Skąd masz te informację?” – powiedziane z zaciekawieniem.
Tak więc bardzo ważnym jest, kiedy coś piszemy, aby spojrzeć na to raz jeszcze i zapytać samych siebie
Czy ktoś jest zły i mogę to wywnioskować na podstawie tego, co napisał… Jak ktoś odbierze moją wiadomość, gdy będzie ja czytał?
Możesz napisać cos najbardziej łagodnie, tak jak ja kiedyś napisałam do pewnej osoby. Podam to jako przykład.
Mam przyjaciela, który jakiś czas temu zmienił pracę. Nie byłam pewna, czy to dobra decyzja ale ok, jeśli on tak uważał, to świetnie
I chciałam go w tym wesprzeć bo to mój przyjaciel. To była dla mnie ważne i napisałam „Mam nadzieję, że jesteś szczęśliwy”.
I miałam na myśli „Mam nadzieję, że jesteś szczęśliwy” [ton serdeczny]
Ale on odebrał to jako „Mam nadzieję, że jesteś szczęśliwy” [ton osądzający]
Ponieważ rozdrażniło go to. Nie sądziłabym, że on odbierze to w taki sposób.
Ponieważ na prawdę miałam na myśli po prostu „Mam nadzieję, że jesteś szczęśliwy i że to dla Ciebie dobra praca i wspaniałe możliwości”.
Więc na prawdę musisz być ostrożny, a jeśli ktoś źle odbierze to, co mówisz, wróć do niego i wyjaśnij, że nie miałeś nic takiego na myśli.
Że na prawdę chciałeś okazać wsparcie / ciekawość (w zależności od kontekstu)
Zapamiętaj, że czasami Twoje słowa nie są odbierane tak, jak chcesz i szczególnie często dzieje się to w przypadku komunikacji pisemnej.
Racja. 70% komunikacji to w zasadzie ton głosu i mowa ciała. Czyli rzeczy, których nie możemy dostrzec na forach w komunikacji pisemnej
Jest to nieco mniej przewidywalne, ponieważ odbiorca somedzielnie dostosowuje ton wypowiedzi. Tak więc musisz być szczególnie ostrożny podczas komentowania
Ale tak jak mówisz, jedną z najbardziej wartościowych rzeczy w tym, co robimy, jest słuchanie tego, co mają do powiedzenia inni;
W słuchaniu i czytaniu ich komentarzy. Nie wiem jak Ty, ale ja uwielbiam czytac komentarze
Absolutnie. Ludzie opowiadają o swoim życiu. I właśnie o to chodzi – aby wymieniać sie informacjami, doświadczeniami i pomysłami.
Przede wszystkim pomysłami.
I uczyć sie na ich podstawie, wykorzystywać je. Wymiana pomysłów nie oznacza, że teraz ja mam 2 pomysły a Ty masz o 1 pomysł mniej.
To oznacza, że cały świat ma o wiele więcej pomysłów.
Tak. Ktoś mi kiedyś powiedział: „Kiedy opowiesz 10 osobom o swoim pomyśle, każda z nich usłyszy ją jeden raz.
Ale Ty usłyszysz ten pomysł 10-krotnie. A Twój podświadomy umysł zacznie ten pomysł przetwarzać i rozwijać inne nowe pomysły wokół niego.
Więc korzyści, jakie masz z opowiadania o swoich pomysłach to zarówno interakcje z ludźmi, jak i stymulowanie swojego umysłu do pracy nad tymi pomysłami.
Tak. Na pewno znasz z doświadczenia, że gdy ktoś opowiada Ci o jakimś pomyśle, o którym już kiedyś słyszałeś, myślisz sobie
„Kiedyś już o tym słyszałem i na obecnym etapie moje życia ten pomysł wydaje sie być całkiem dobry”.
W Stanach jest taka reklama „Spróbuj ich jeszcze raz po raz pierwszy”. To jest o płatkach śniadaniowych.
Ma to pokazać, że zapomniałeś jak doskonałe są te płatki śniadaniowe.
Absolutnie. Widzę to podczas pisania moich książek. Różne rozdziały oddziałują na różnych ludzi w inny sposób i zależy to od ich obecnej sytuacji życiowej
Każdy odbiera różne pomysły inaczej w zależności od etapu życia, osobistej sytuacji oraz doświadczeń.
Jedną z rzeczy, które szczególnie cenię sobie w związku nasza książą „Ready. Set. Go!” jest to, że
Jest tam 20 autorów i każdy napisał osobną część, opowiadając o swoich doświadczeniach życiowych.
Gdy przeczytałam ja po raz pierwszy, pomyślałam „Oh! Historia tej osoby jest interesująca! To jest ciekawy autor”;
Wzięłam 2 – 3 takie historie i pomyślałam „Wiesz co? To jest na prawdę dobre!”. I zaczęłam przekazywać je dalej.
A gdy przeczytałam ja po raz drugi, znalazłam kolejne ciekawe rzeczy ponieważ akurat wtedy byłam na innym etapie w rozwoju mojej firmy
Byłam wtedy na innym etapie mojego życia osobistego. Dlatego uwielbiam to, że zawsze możesz wrócić do tej książki
I znaleźć w niej coś nowego – 3-4 złote rady, które moga być Ci pomocne zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym.
Ponieważ jest mnóstwo dobrych pomysłów, które będą pasować do nas na różnych etapach życia. Jest to kwestia, którą bardzo sobie cenię w kontekście współpracy
Absolutnie. Jak wiesz, znalazłem kilka złotych wskazówek w Twoim rozdziale. Wróćmy więc to Twojej wiedzy.
Pomagasz biznesom w tworzeniu prezentacji. Czy to na potrzeby pozyskania kapitału, czy to na potrzeby sprzedaży
Pomogłaś im wygenerować dosłownie miliardy dolarów w nowych biznesach
Teraz, jako influencer i anioł biznesu, za pośrednictwem Youtube, mojego bloga czy platformy start-up’owej, codziennie otrzymuję oferty od ludzi
Którzy chcą robić ze mną biznes. Chcą mnie jako partnera biznesowego, inwestora, mentora czy mówicę. Lub po prostu chcą mojego wsparcia.
I większość tych ofert / prezentacji / wiadomości po prostu mnie nie przekonuje
Ale przecież w każdym pomyśle jest jakiś sens. Jaka więc byłaby Twoja porada dla nich?
Jakie 3 rzeczy każdy powinien zastosować, aby zainteresować swoją oferta inne osoby?
Po pierwsze, każdy powinien wiedzieć, z kim rozmawia. Powinniście umieć w kilku zdaniach opowiedzieć, czym się zajmujecie.
Każda prezentacja powinna wyglądać inaczej. Trzeba mieć jakiś wyraźny punkt zaczepienia. Najlepiej coś, o czym wszyscy mówią.
Coś jakbyś sprzedawał dom. Jeśli sprzedawałbyś dom, a Twoją ulubioną rzeczą jest podziwianie widoków na zewnątrz oraz koszenie trawnika w ogródku
Po prostu uwielbiasz to robić. Kochasz pielęgnować kwiaty i drzewa, kiedy jest wiosna. Uwielbiasz mieć świetnie wyglądający ogródek.
Oraz inspiruje Cię dbanie o niego, kiedy wracasz w weekendy do domu
Niech zgadę. Pierwszą rzeczą, jaką pokażesz podczas sprzedaży domu, będzie ten wspaniały ogródek.
Zachwalając, jak pieknie wygląda on na wiosnę. Prawdopodobnie spędzisz najwięcej czasu na zewnątrz, ponieważ kochasz ten ogródek.
Ale ja nie cierpie kosić trawy ani zajmować sie kwiatkami. Uwielbiam kwiaty, ale nie lubię pracy z nimi związanej.
Więc kiedy będziesz chcial sprzedać mi dom i pokażesz ten ogródek, zachwalając jego piękno
Jedyne co pomyślę, to „O nie! Będą musiała kosić tę trawę lub zatrudnić kogoś do tego! Nie ma mowy”.
Przez ten ogródek nawet nie będe chciała wchodzić do środka. Dom może być świetny, ale przez ten ogródek nawet moge nie mieć ochoty oglądać dalej.
Ja uwielbiam gotować i mieć doskonale wyposażoną kuchnię. Ty być może nie cierpisz gotować i nawet nigdy nie włączyłeś piecyka. Ale ja lubię to robić
Wiem kiedy bylibyśmy w kuchni, po prostu pokazałbyś ją i chciał przejść do kolejnej części domu
A ja pomyślałabym wtedy „Chwila, ja uwielbiam tę kuchnię”. Tak więc, nawet jeśli kuchnia nie jest dla Ciebie istotna, to właśnie ja powinieneś mi sprzedać
Jako mówca większość czasu spędzam na nogach, więc być może powinieneś sprzedawać mi to jacuzzi na górze, gdzie mogłabym wypoczywać
Albo powinieneś mi sprzedawać winnicę, gdzie również mogłabym się zrelaksować po pracy
Tak więc, powinniście wiedzieć, kim jest Wasz rozmówca. I nie chodzi o to, żebyście znali go osobiście.
Chodzi o to, aby choć trochę zrozumieć, co facet który przeprowadza wywiady z miliarderami na temat tajemnicy ich biznesu
Oraz pisze na ich temat książkę, prowadzi kanał na Youtube i w innych mediach społecznościowych
Czym mógłby być on zainteresowany? I następnie pomyśleć, w jaki sposób mogłabym mu pomóc.
Ponieważ nie chodzi o to, żebyście Wy otrzymywali to, czego potrzebujecie, ale abyście poprzez pomaganie pomagali innym uzyskać to, czego oni potrzebują.
Tak więc sądzę, że jednym z większym błędów jakie popełniamy jest to, że podczas prezentowania zbyt dużo mówimy o sobie, zamiast skupić sie na odbiorcy
Nie sądzę, że krótkie prezentacje powinny być wysyłane do dużego grona odbiorców. Powinniśmy raczej skupić się na danej osobie, wiedzieć cos więcej o niej
„Wiem, że ta osoba należy do tej grupy, ponieważ oczywiście jest na tym spotkaniu, ma plakietke z nazwiskiem, itd. ”
„Oni sa ubrani w stroje biznesowe, a tamci z kolei noszą stroje robocze / budowlane”.
Nie mówię, że pracownicy budowlani nie mogą być świetnymi biznesmenami, ale to zupełnia inna grupa ludzi niż na przykład osoby pracujące w banku
Tak więc powinieneś dowiedzieć się nieco na temat danej osoby.
Więc to po pierwsze. Chodzi o to, abys dostosował swoja wiadomość do osoby, której ją wysyłasz.
I jeśli na przykład ta osoba szuka sposobu na zarobienie pieniędzy, musisz jej przedstawić sposób, jak to zrobić
Teraz numer 2. Chodzi o koncepcję nieba i piekła.
Oraz czym lubią się zajmować? Jeśli oni chcą po prostu robić pieniądze, pokaż im na to sposób!
Pokaż im to, zbuduj z nimi relację. To interesujące.. uważamy, że wszyscy ludzie dążą do budowania trwałych relacji
Podczas gdy większość z nich tych relacji nie buduje. Podam Ci jeden przykład. Znam faceta, który sprzedaje ubezpieczenia na życie
I gdy zaczynaliśmy nasza współpracę, często powtarzał „Powinnaś byc ubezpieczona. Ubezpieczenie jest na prawdę bardzo ważne, spójrz jak to działa”.
I okej, to jest wporządku. Ale przecież wszyscy wiedzą, jak działają ubezpieczenia. On nie budował tej relacji ze swoimi odbiorcami.
Jest różnica pomiędzy „Powinieneś się ubezpieczyć, a „Czy jesteś przygotowany na wypadek, gdyby coś stało się z Tobą lub Twoją rodziną?”.
O to chodzi w ubezpieczeniach. To dotyczy rodzin oraz złych rzeczy, które moga im się przytrafić. To dociera do Twojej świadomości
I wywołuje bardzo emocjonalne reakcje ludzi
I o to chodzi z tym niebem i piekłem. W tym wypadku piekło to tragedie, które moga przytrafić się Twojej rodzinie.
Zamierzam temu zapobiec; powstrzymać piekło i pomóc w zdobyciu nieba; zamierzam pomóc Ci zarobić więcej pieniędzy
Poprzez sprawianie, że Twoje prezentacje będą bardziej skuteczne. Przepraszam, moja kamera się rusza
Pomoge Ci zarobić więcej pieniędzy poprzez zwiększenie skuteczności Twoich prezentacji. Ostatnio robiłam prezentację, której motywem przewodnim było
Wygrywasz czy przegrywasz swoje prezentacje? I to wszystko, co mam do powiedzenia. Wiem, że ludzie spędzają wiele godzin i przeznaczają dużo pieniędzy
Tworząc na przykład 10 nowych prezentacji biznesowych, z czego tylko 1 okazuje się skuteczna.
Absolutnie. Więc jeśli ktoś nawiązuje ten pierwszy kontakt poprzez email… ludzie powinni wiedzieć, że my wszyscy jesteśmy dość zajęci
Mamy bardzo mało czasu. Możemy przeznaczyć pół minuty i od tego zależy pierwsze wrażenie, jakie na nas wywrze dany projekt
Tak więc ludzie powinni sprawić, aby to było atrakcyjne i w ciągu tej pół minuty pokazać, że mają coś do zaoferowania
Szczególnie w tej gęstwinie wszystkich emaili!
Racja. I nie zawsze wszystkie zalety jasno wynikają z kontekstu i są dla nas jasne. Szczególnie, gdy nie mamy zbyt dużo czasu na czytanie całego maila.
Pomyślcie o zawartości przez kilka dodatkowych minut / godzin
Ktos niedawno powiedział, że poprzez emaile albo dodajesz wartość do mojego życia, albo marnujesz mój cenny czas
I chodzi o to, aby email mial wartość dla mnie, a nie dla Ciebie. Popatrz chociażby na wszystkie te newslettery, do których się zapisujemy
I później wszystkie tylko usuwamy nawet ich nie otwierając. I to są newslettery, na które sami się zapisaliśmy!
Na początku sądzimy, że to może byc dla nas przydatne. Nie mija zbyt wiele czasu, a orientujemy się, że to tylko link promocyjny.
Nawet nie jesteśmy zainteresowani – anulujemy subskrypcje. Często nawet nie chce nam sie anulować subskrypcji. Klikamy w to każdego dnia i usuwamy
Więc albo poprzez emaile dodajesz jakąś wartość, albo marnujesz nasz czas. I jeśli marnujesz mój czas, to szczerze
W moich oczach pozostaniesz jako ktoś, kto marnuje mój czas. I możesz juz nie otrzymać kolejnej szansy.
Więc jeśli dwa razy z rzędu zmarnujesz mój czas, to dla mnie to już jest koniec.
I możesz wysyłać tyle emaili, ile chcesz, a ja je będę po prostu usuwać, ponieważ nie są one dla mnie wartościowe
Tak więc, drugą rzeczą jest to, żeby wiedzieć, jak budowac relacje. Trzecia rada jest z tym związana i chodzi o to, aby przestać mówić tylko o sobie.
Przestań mówic o sobie i skup się na swoich odbiorcach. Rafael, jeśli rozmawialibyśmy i ja mówiłabym tylko o sobie, to nie była to prawdziwa rozmowa.
To byłoby wywieranie presji na Tobie. Nikt nie chce rozmawiać pod presją. Jesteśmy dziś zdecydowanie bardziej wymagającymi konsumentami.
Potrafimy rozpoznać, kiedy dany email jest zwykłym materiałem promocyjnym, a kiedy niesie on ze soba coś wartościowego
Pomyśl, w jaki sposób możesz uchronić mnie przed przysłowiowym piekłem i pomóc w osiągnięciu nieba.
I wtedy to jest inna rozmowa. Ludzie wtedy odbierają to tak: „Faktycznie jestem teraz w tym piekle; na prawdę mam już tego dosyć
„Chciałaym być w niebie. Być może to jest odpowiedni sposób na to”. To jest wyzwanie dla Twoich słuchaczy
Przeczytaj swoje emaile i sprawdź, ile razy używasz zwrotów: ja, my, nasz, nas lub nazwy Twojej firmy, produktu, działu.
Spójrz na to. To są informacje tylko o Tobie.
To świetny pomysł! Zróbmy tak: Moi drodzy, przejdźcie przez swoje prezentacje / oferty, które wysyłaliście poprzez email
Kiedy ostatnio kontaktowaliście sie z kimś, próbując przekonać go do swojego projektu biznesowego lub jakiegokolwiek innego projektu
I policzcie słowa: ja, my, nasz, nas, itd..
Wszystkie zwroty w pierwszej osobie. Wszystko, co wiąże się z Wami.
Podajcie wynik w komentarzach. Ile tego typu zwrotów znaleźliście? Zorganizujemy w związku z tym ciekawy konkurs.
Wygra osoba, która będzie miała najwieksza ilość tych zwrotów / słów.
Nie Rafael! Nie największa! Przecież to źle!
Wiem, że to źle. Niemniej jednak śmiało, robimy konkurs, w którym wygra najgorsza prezentacja / oferta !
Wszystko się liczy. Zobaczycie, że większość prezentacji / ofert zaczynacie od zwrotów typu „Ja chciałbym zająć tylko chwilę” i „Chciałbym pokazać Ci…”.
„Chciałbym Ci podziękować”, „Chciałbym zapytać…”. A tego typu rzeczy nie dotyczą nas, tylko ich autorów.
To tak, jakby jakiś mówica stanął przed Wami i zaczął „Chciałbym opowiedzieć Wam o…” – to nie dotyczy słuchaczy, tylko dotyczy tego mówcy
W jaki inny sposób można zacząć wypowiedź? Zamiast na przykład „Chciałbym Ci coś przedstawić”.
Po pierwsze, zaczęłabym od rozpoznania, czym dla nich jest przysłowiowe piekło i niebo.
Załóżmy, że już to wiemy. Jakich słów użyłabyś zamiast „Chciałbym Ci coś pokazać”. Może na przykład „Czy spojrzałbyś na to”.
Możesz zadać jakieś dobre pytanie. Nie jest też źle, jeśli powiesz”Hej, chciałbym porozmawiać o Tobie”.
Jak to zrobić? Jak to powiedzieć? Chodzi bardziej o techniki.
Jednen ze zwrotów, jakich ostatnio użyłam, brzmiał: „Wygrywasz czy przegrywasz oferty biznesowe”?
Okay
To w ogóle nie dotyczy Laurie. To dotyczy Ciebie. Czy tracisz więcej czasu na social media, niż przynosi Ci to zysków?
Masz tutaj 3 sposoby, jak zrobić „blablabla”. Cokolwiek to jest. Oto 3 sposoby.
„Oto program…” zamiast „Mam dla Ciebie program”, ponieważ to nie brzmi dobrze. To jest wręcz słabe i brzmi jak „Mam coś dla Ciebie”.
I chodzi o to, żeby się dobrze sprzedać. I zamiast „Czy tracisz więcej czasu na media społecznościowe, niż na nich zyskujesz?”
„Czy tracisz więcej czasu na jednym z kanalów, niż chciałbyś na nim zyskiwać?
Możesz zrobić 3 rzeczy. Po pierwsze znajdź kogoś, kto powie Ci, jak możesz lepiej używać danych mediów społecznościowych
I ten ktoś powinien powiedzieć „Masz tutaj 3 sposoby, które mogą być przydatne” zamiast „Mam dostępne teraz do kupienia 3 rozwiązania”. Widzisz różnicę?
Absolutnie
To jest różnica. Zamiast mówić „Spójrz, mam to i to”, powiedz „Czy spotkałeś się z takim i takim problemem?”.
Czy przechodzisz teraz przez piekło? Szukasz drogi do nieba?
I nie mówcie „Chce, abyś zwróciła uwagę na…” lub „Mam dla Ciebie 3 rozwiązania…”
Ale „Tutaj są 3 rozwiązania, które mogą Cię zainteresować”
Jeśli szukasz odpowiednich zasobów, spójrz na te 3. Ten jest dla kogoś, kto szuka tego i tego
Zamiast „Lubię to, ponieważ bla bla bla”. Nie, nie chodzi o to, co Ty lubisz, ale co Twoi odbiorcy lubią. Musisz dać im to, czego potrzebują.
Wierzę, że w sprzedaży powinniśmy mieć takie samo podejście, jak lekarze – diagnozować problem i obszar, w którym możemy pomóc.
Chronić przed przysłowiowym piekłem i pomagać w dojściu do niego. Zaproponować możliwe rozwiązania w danym obszarze.
To rozwiązanie będzie najlepsze dla Ciebie. Jeśli poszedłbyś do lekarza, a on przepisałby Ci takie same lekarstwa
Jakie daje wszystkim innym ludziom, nie czułbyś się potraktowany w sposób indywidualny
Ale jak tylko lekarz zwraca na Ciebie swoją uwagę, zadaje dobre pytania, możesz powiedzieć „Ten człowiek mnie zna. Wie, co mi dolega”.
Ta osoba wie, czego potrzebuję i na podstawie analizy moich potrzeb
Jest w stanie powiedzieć, które rozwiązanie będzie dla mnie lepsze, a które będzie lepsze dla innych ludzi.
Zamiast kazać mi po prostu iść do domu i wziąć jakieś lekarstwa. I wiesz, co jest tutaj interesujące, Rafael?
Kiedy słuchasz ludzi, którzy coś sprzedają… Oni używają języka „Ja”. Ale nie profesjonalni sprzedawcy.
I to jest właśnie mój marketing. Nike nigdy nie mówi „Chcemy, abys coś zrobił”. To nie jest ich retoryka.
Oni dostosowują swój język do Ciebie. Natomiast słabi marketingowcy mówią „Chcę, abys zrobił to czy tamto”
Można powiedzieć, że kiedy przychodzi do realizowania Twoich celów, tak na prawdę tylko jedna osoba chce Ci pomóc. I jest to Twoja mama.
Więc jeśli mówisz, „Moim / naszym celem jest osiągnięcie takich liczb do dziś do północy…” – mnie to nie obchodzi. To brzmi tragicznie.
Chciałbym skierować naszą romowę w kierunku komunikacji wewnątrz firmy. To jest kanał dla przedsiębiorców.
Wielu naszych słuchaczy to przedsiębiorcy. Mówimy tu dużo o przedsiębiorczości. Oczywiście również o przedsiębiorczości na najwyższym poziomie.
Przeprowadziłem wywiady z wieloma świetnymi przedsiębiorcami z całego świata i zdałem sobie sprawę, że komunikacja w biznesie
Pomiędzy zespołami, wewnątrz zespolów i z naszymi klientami czy partnerami biznesowymi to ekstremalnie istotna kwestia.
To prawdopodobnie najbardziej niedoceniana umiejętność i tak jak powiedziałem wcześniej podczas naszej rozmowy
Zgłębiając tajemnicę miliarda dolarów, ustaliłem pewne jej reguły. Niektóre z nich wiążą się z umiejętnościami miękkimi.
Zastosowałem te zasady w swoich firmach. Sporo podróżowałem. Nie dokonywałem zmian w żadnych procesach ani w modelu biznesowym
Tylko kwestie związane z umiejętnościami miekkimi. Jedną z nich jest komunikacja.
Okazało się, że tylko dzięki tej zmianie przychód mojej firmy podwoił się, a zysk zwiększył się 3-krotnie.
Więc, z Twojego doświadczenia… Masz 25 lat doświadczenia w komunikacji i wiele biznesów związanych z komunikacją.
Jakie 3 rady dałabys moim słuchaczom, którzy chcieliby poprawić komunikację z klientami, dostawcami oraz wewnątrz ich firm?
Co by to było? Zaczęłaś wcześniej już o tym mówić.
Wiąże się to ze zwrotami typu „ja”, „my”. Jeśli dział księgowości wysyła Ci email, pisząc „Zamierzamy osiągnąć nasz cel do 27 listopada”
Większość ludzi pomyśli „Cóż, to Wasza sprawa. Ja też mam cele, które chcę osiągnąć”.
Ale jeśli spojrzysz na to z perspektywy innej osoby… mam na myśli, że
Jeśli chciałbyś zrobić coś inaczej, powiem Ci jak zacząć. Ludzie lubią różnorodność
To znacząca zmiana w komunikacji biznesowej w ogóle. Pewnego dnia, jako menadżerowie, byliśmy szkoleni, aby mówić do ludzi „Potrzebuję Twojej pomocy”.
Ale w rzeczywistości w dzisiejszych czasach wszyscy potrzebujemy pomocy. Więc jeśli ktoś nas o nią prosi, odpowiadamy „Jestem teraz zbyt zajęty”
Więc zamiast mówić, czego Ty potrzebujesz, powiedz co możesz zaoferować
Więc zamiast „Powinieneś zająć się papierkową robotą wcześnie, skończyć prezentację / maile
Powiedz „Jeśli chcesz zwrotu swoich kosztów do 15-go dnia miesiąca, powinieneś złożyć raport do 10-go”
W ten sposób mówisz o odbiorcach, a nie o sobie. Mało kogo obchodzi Twój cel, każdy koncentruje się na swoich własnych zadaniach
Podam Ci dobry przykład z informatykami.
Jeśli idziesz na spotkanie zorganizowane przez ludzi związanych z informatyką
I Ty znasz się na komputerach, ale większość zaproszonych gości nie ma takiej wiedzy informatycznej.
Większość ludzi na tym spotkaniu to nie są komputerowcy
Więc jeśli te osoby, które znają się na komputerach, zaczynają rozmawiać na bardziej zaawansowane tematy
I rozmawiają na tematy o technicznie wyższym stopniu zaawansowania, pozostałe osoby nie wiedzą o co chodzi.
Ich interesuje to, czy ich komputer będzie niezawodny i wystarczająco szybki, kiedy będą chcieli na nim pracować.
Więc informatycy, którzy są na tym spotkaniu, powinni tylko oznajmić, że zamierzają wprowadzić nowy system, dzięki któremu Wasze komputery będą lepiej działać
Oraz że będą szybsze i bardziej niezawodne podczas pracy. To wszystko, co interesuje uczestników tego spotkania.
Nie ma sensu poruszać kwestii technicznych, ale należy skupić sie na korzyściach dla użytkowników.
Pewna firma (nie będę podawał nazwy) jakieś 2-3 dni temu wysłała mi pewną dokumentację
Współpracuję z nimi jako konsultant w kwestii kryptowalut. Oni zamierzają wprowadzić nowe funkcje i stworzyli prezentację na ten temat
Chodzi o nową, bardzo przydatną funkcję dla użytkowników tej kryptowaluty.
Bardza dobra funkcja. Użytkownicy mogą zarabiać dzięki promowaniu tego systemu.
Ale sposób, w jaki oni ją opisali, jest bardzo techniczny. Opisali, jak to działa, zamiast pokazać co to oznacza dla użytkownika.
Tak więc rady, które tutaj udzielasz mi oraz moim widzom są mniej więcej podobne do tych, jakich udzieliłem tej firmie.
Ponieważ użytkownika nie obchodzi jak to działa. Czy to jest smart contract czy jakieś inne techniczne rozwiązanie, którego nie rozumieją.
Ich obchodzi to, czy będzie im się opłacać korzystanie z tego systemu. Im prościej, tym lepiej.
Tak. Jak wiesz, pracuję z wieloma specjalistami ds. technologii. To prawdopodobnie najliczniejsza grupa moich odbiorców.
Pomagam im przełożyć kontent z języka technicznego na język przystępny dla osób bez zaawansowanej wiedzy technologicznej
To jak tłumaczenie z języka technicznego na nietechniczny dla użytkowników końcowych. I dla tych odbiorców bardzo duża wartościowym jest
Używanie analogii, metafor oraz przykładów. Osoby mało techniczne po prostu chcą zrozumieć, w jaki sposób coś działa.
Gdy na przykład włączasz komputer i chcesz dostać się na swoje konto bankowe.
Świetnie, jeśli potrafisz znaleźć tego typu metafory, przykłady i analogie. Twój słuchacz na prawdę to doceni
I nie tylko słuchacz, ale i czytelnik. Każdy odbiorca Twojej treści.
Przepraszam, że przerywam. Szczególnie w świecie współczesnej technologii, kiedy ludzie nie mają jeszcze z nią takiego doświadczenia
Ale mogą odnieść się do doświadczeń z przeszłości. I zrozumieć to dzięki analogii, o której wspomniałaś wcześniej.
Pamiętaj, że komunikacja to nie tylko mówienie i pisanie. Komunikacja to również sposób mówienia / pisania.
Tak, aby Twoi odbiorcy zrozumieli, o co chodzi. Podam Ci przykład. Dorastałam w USA, na Środkowym Zachodzie, ale mieszkam w Waszyngtonie
Na Środkowym Zachodzie pijemy „pop”, ale już na Wschodnim Wybrzeżu mówi się na to „soda”. W Texasie nazywają to „coke”.
Więc kiedy kelnerka zapyta Cię, czego chciałbyś sie napić i odpowiesz, że chcesz „coke”, to ona zapyta jaką. I wtedy powiesz, że 7up lub Dr. Pepper…
Więc to inne nazewnictwo. Kiedy na Środkowym Zachodzie pytasz o sodę, dostaniesz wodę z cytryną.
Ponieważ tak serwują na Środkowym Zachodzie. Natomiast w Virginii czy w Waszyngtonie musisz już zapytać o „pop”.
Jeśli powiem inaczej, to nie będą wiedzieli, o co mi chodzi. Więc jak widzisz, chodzi głównie o sposób mówienia, sposób przekazywania informacji
Zastanów się, co powinieneś powiedzieć ludziom, aby na prawdę mogli Cię zrozumieć.
Obojętnie, czym się zajmujesz. Czy jesteś informatykiem, inżynierem, architektem, farmerem czy naukowcem…
Cokolwiek to jest. Powinieneś byś w stanie wyciągnąć to, co ludzie chcą usłyszeć
Dam Ci jeszcze jedną radę. Rozmawiaj z ludźmi tak jakbyś rozmawiał ze swoją babcią.
Czasami mamy mało respektu do rodziców, rodzeństwa i do dzieci. Raczej bardziej szanujemy nasze babcie.
I jeśli miałbyś opisać swój biznes swojej babci, to najpierw byś zwolnił, użył analogii, przykładów. Okazywałbyś przy tym duży szacunek
Chciałbyś to opowiedzieć w taki sposób, aby miało to dla niej jak największy sens, prawda?
Absolutnie. Myślę, że ma to też zastosowanie w komunikacji online. Powinniśmy być cierpliwi, ponieważ nie wiemy, jaką wiedzę na dany temat mają nasi słuchacze
W wielu przypadkach to tylko pseudonimy, nie wiemy czy to mężczyzna czy kobieta. Nie znamy ich wieku i wykształcenia.
Więc czasami musimy byc bardzo cierpliwi wyjaśniając coś komuś. Często ludzie zakładają, że jesteśmy tacy sami
Że osoba po drugiej stronie ekranu jest taka sama jak oni. W zdecydowanej większości wypadków to nie jest prawda
Myślę, że często też zakładają, iż ta druga osoba jest po prostu głupia.
Czasami
Lub nieetyczna. Uważam, że interesującym jest to, że według mnie poprzez komunikację
Chcemy, aby inni robili to, czego my nie chcemy robić lub co wykracza poza nasz system wartości czy wiedzę
Mam na myśli to, że często chcemy pokazać, że druga osoba nie ma racji
Obojętnie czego dotyczy sprawa. Ja mam racją, a Ty się mylisz.
I chcemy, aby druga osoba przyznała nam rację. Ale kiedy sami mielibyśmy zmienić nasze pomysły, zdanie, sposób myślenia, wartości, etykę czy zasady
Mówimy „Nie, nie, nie.. Nie chcę tego zmieniać”. Tak więc z reguły chcemy zmieniać innych, zamiast starać się zmienić samych siebie.
I to prawdopodobnie nie jest najlepsze podejście.
Absolutnie. Zakończmy naszą rozmową, po prostu zachęcając ludzi do lepszego traktowania siebie nawzajem, zrozumienia i uprzejmości w komunikacji
Aby zachęcić każdego do komunikowania się w sposób pozytywny, zakładając przy tym dobre intencje
Miejmy pewność, że komunikujemy się w taki sposób, aby druga osoba zawsze mogła nas zrozumieć.
Czy chcę usłyszeć „Dobra robota”, czy chcą usłyszeć o nowym pomyśle? W jaki sposób coś powinno być napisane, aby mogli to zrozumieć?
W czym chcę im pomóc? Często chodzi tutaj o spojrzenie na problem z perspektywy naszych słuchaczy.
Traktować ich trochę jak lekarz. Spojrzeć, zdiagnozować problem i na podstawie tego, co nam mówią, dostosowywać nasza komunikację
Aby robili to, co sami chcą, a nie to, co ja chcę
Absolutnie, Laurie. Dziękuję Ci za świetne rady, którymi się z nami dziś podzieliłaś. Powiedz ludziom, jak można sie z Tobą skontaktować?
Wejdźcie na moją stronę http://www.laurierichards.com
Ok, zostawię link w komentarzach na dole.
Możecie też napisać maila lub znaleźć mnie na Instagramie, wyszukując @laurier_strategist
Znajdziecie tam wiele informacji. Możecie też dać znać Rafaelowi. On także ma do mnie kontakt.
Jeśli mogę w jakikolwiek sposób pomóc Tobie lub Twoim słuchaczom, jestem do dyspozycji.
Wielkie dzięki, Laurie. Moi drodzy. Obiecałem Wam konkurs. Zróbmy tak: wybierzemy jeden z Waszych komentarzy
Nagrodą będzie specjalne wydanie książki, którą napisaliśmy razem z Brianem Tracy i która została bestsellerem na Amazonie.
Zaraz po wydaniu! Dosłownie od razu po wydaniu!
Absolutnie. Znajdziecie w niej wiele ciekawych treści. Robimy ten konkurs, o którym wspominaliśmy wcześniej?
Tak!
A zatem, sprawdzcie któryś ze swoich maili i policzcie słowa: ja, my, nasz, itd. Słowa w pierwszej osobie.
Opublikuje wynik w komentarzu. Ile takich słów zawarliście w swojej prezentacji mailowej. Albo lepiej, policzcie to procentowo!
Policzcie wszystki słowa i obliczcie, jaki procent zajęły słowa w pierwszej osobie. Tym razem osoba z najgorszą komunikacją wygrywa.
To swego rodzaju nagroda za Waszą prawdomówność.
Zwycięzca dostanie wydanie specjalne tego bestsellera („Ready, Set, Go!”)
Świetnie
DoskonaleJeśli potrzebujecie pomocy, możecie skontaktować się ze mną poprzez moją stronę internetową. Pomogę Wam to zrobić.
Absolutnie. Dziękuję Ci, Laurie. Dziękuje również Wam za obejrzenie tego wideo. Życzę Wam fantastycznego dnia
Zróbmy dziś coś niezwykłego!
Tu dostaniesz polskie wydanie książki: https://UmyslMiliardera.pl/
Obserwuj i polub mnie:
Newsletter: https://newsletter.indywidualista.pl
YouTube: https://www.youtube.com/indywidualista
Facebook: http://fb.me/indywidualistapl
Twitter: http://twitter.com/indywidualista
Prelekcja TEDx „Czego nauczyłem się od najlepszych przedsiębiorców świata”:
http://tedxwsb.indywidualista.pl
Prelekcja TEDx „Niemożliwe jest łatwiejsze niż myślisz”:
http://tedx.indywidualista.pl
Tu dostaniesz książkę „Ready, Set, Go!”, którą napisałem z Brianem Tracy:
E-Book: https://geni.us/rsgkindle
Papierowa: https://geni.us/readysetgo
Kup „The Billion Dollar Secret” (wydanie angielskie):
https://TheBillionDollarSecret.com/
Kup „Umysł Miliardera” (wydanie polskie):
https://UmyslMiliardera.pl/
Co Ty myślisz na ten temat? Zapraszam do komentarzy.
Chcesz poczytać/zobaczyć więcej motywujących rzeczy? Zapisz się na “Follow blog Indywidualista.pl” (w menu po lewej stronie), by dostawać powiadomienia o nowych artykułach na skrzynkę e-mail.
Pamiętaj podzielić się wpisem z bliskimi i przyjaciółmi korzystając z poniższych linków: