Zapraszam do obejrzenia konferencji prasowej, która odbyła się w Warszawie 28 listopada 2019 r., podczas uroczystej przedpremiery polskiego wydania książki „Umysł Miliardera”.
Obejrzyj to wideo:
Tu kupisz „Umysł Miliardera”: https://UmyslMiliardera.pl/?ref=rb
Zapisz się na Newsletter: https://newsletter.indywidualista.pl
Transkrypcja wideo:
Ponad 6 lat temu znalazłem się w martwym punkcie w mojej firmie
W latach 90-tych byłem, można powiedzieć, pionierem e-commerce w Europie
Ja zbudowałem pierwszy online shop ze sprzętem sportowym na rynku niemieckojęzycznym
I ta firma szybko się rozwijała, stała się wielomilionową firmą
I to wyglądało na fajny sukces z zewnątrz, ale nie czułem tego od wewnątrz.
Bo od wewnątrz po prostu czułem, że osiągnąłem w pewnym sensie szklany sufit
I cokolwiek bym nie robił, jak dużo pracy bym w to nie wpakował, stresu, itd.
Po prostu nie mogłem się dalej rozwinąć.
Ta firma dalej nie rosła i była to ciągła walka, permanentny stres
Nie mieliśmy też zadowalających wyników finansowych
I widziałem konkurentów, którzy później zaczęli ode mnie, bo ja zacząłem w późnych latach 90-tych
Ja byłem na rynku przed Google, z moją firmą.
I byli konkurenci, później zaczęli, szybciej się rozwijali
W pewnym sensie przegonili mnie pod względem obrotu, zysku
I wyglądało na to, że po prostu robią to z dużo większą lekkością, rozmachem
To tak z boku wyglądało, oczywiście zawsze u nas się mówi że trawa sąsiada jest bardziej zielona
natomiast ja nie miałem żadnego formalnego biznesowego wykształcenie, jestem matematykiem
I wystartowałem swoją firmę w akademiku, to taki jakby startup
To był projekt najpierw hobbystyczny, który się przerodził w bardzo komercyjny projekt.
I do tamtej chwili, do chwili, kiedy zdałem sobie sprawę, że po prostu osiągnąłem ten szklany sufit
Myślałem, że po prostu sukces w biznesie zależy od modelu biznesowego
Tzn. od tego, jak firma zarabia pieniądze, od pomysłu tak zwanego, jak to się mówi zasadniczo
Że jeśli się ma fajny pomysł, który się zrealizuje, to osiągnie się sukces.
Ale to nie do końca tak jest.
Zdałem sobie sprawę, że u nas w branży każdy miał ten sam model biznesowy
Natomiast niektórzy osiągnęli znacznie większy sukces ode mnie
większe, lepsze, bardziej zyskowne firmy zbudowali
Oczywiście byli też… większość ludzi nie osiągnęła takiego sukcesu, jaki ja osiągnąłem
Ale zdałem sobie sprawę, że po prostu sukces w dużej mierze zależy od osobowości przedsiębiorcy
Bo właśnie przedsiębiorca buduje firmę, zatrudnia ludzi, buduje ten team, motywuje tych ludzi
Jakąś kulturę w tej firmie implementuje.
I zdałem sobie sprawę, że najwyraźniej czegoś mi brakuje w mojej osobowości jako przedsiębiorcy.
To właśnie nie pozwoliło mi takich osiągać rezultatów, jakie osiągali moi konkurenci w tamtym czasie
I zacząłem czytać różne książki o przedsiębiorczości, o myśleniu milionerów,
Bo są tysiące książek o myśleniu milionerów
Chodzić na różne konferencje właśnie o sukcesie, o przedsiębiorczości, o biznesie
I znalazłem się na takiej konferencji, tutaj nie będę mówił jakiej marki to była konferencja
W każdym razie jedno z ćwiczeń polegało na tym, że się skakało entuzjastycznie przybijało się piątki
I się krzyczało do drugiej osoby, „You’ve gotta milionaire mind!”.
Czyli „Masz umysł milionera”.
Noi wszystko fajnie, natomiast jakoś to do mnie nie przemawiało.
Ja studiowałem w Stanach i ten entuzjazm amerykański – nie mam z tym problemu
Natomiast po prostu ten message do mnie nie docierał i zdałem sobie sprawę… z początku nie wiedziałem dlaczego.
A później sobie zdałem sprawę, oczywiście że ja mam umysł milionera, przecież ja zbudowałem już wielomilionową firmę.
Te wszystkie mżonki o milionerach, ta wiedza milionerów niewiele mi da, bo ja już jestem na tym poziomie.
I po prostu ci ludzie na scenie, oni może są lepszymi showmenami, ale oni nie są na wyższym poziomie biznesowym ode mnie
I ja niewiele się od nich mogę nauczyć. Ja potrzebuję dużo lepszej wiedzy na dużo wyższym poziomie, żeby móc konkurować przeciwko ludziom
z którymi ja musiałem konkurować w mojej branż, bo oni po prostu byli lepsi ode mnie
Ja już wtedy byłem milionerem, natomiast nie czułem, że to jest jakiś sukces biznesowy
Zdałem sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach bycie milionerem jest całkiem przeciętnym osiągnięciem
Oczywiście mówimy tutaj o dolarowych milionerach.
Ja zawsze jak mówię milionerzy / miliarderzy, to mam na myśli dolarowi milionerzy i dolarowi miliarderzy
To różnica i to jest dosć inflacjonalnie używane w niektórych krajach, bo zdajmy sobie sprawę, że każdy z nas jest miliarderem w rupiach indyjskich
Albo w boliwarach wenezuelskich. Musimy mieć odpowiedni standard, więc miliarderzy to są dolarowi miliarderzy, jak ja o nich mówię.
Natomiast będąc milionerem nie stać nas nawet na apartament w Londynie, Moskwie czy Nowym Jorku.
Co drugi przedsiębiorca w Stanach Zjednoczonych, mówiłem wcześniej w wywiadzie
Co drugi przedsiębiorca w Stanach Zjednoczonych, którego firma nie upadła, jest milionerem. To jest naprawdę przeciętność w dzisiejszych czasach.
To nie jest to, co było 100 lat temu.
Ja zdałem sobie sprawę z tego, że jeśli ja… jeśli się czegoś uczyć, to po prostu uczyś się od najlepszych.
Jak chcecie grać w piłkę nożną, chcecie na poziomie międzynarodowym Champions League, powiedzmy Premier League
To należałoby się uczyć raczej od Messiego, Ronaldo, a nie od trzecioligowca.
Bo praca, jaką zainwestujecie, wysiłek, czas będzie ten sam, tylko efekty będą całkiem różne, po prostu zdałem sobie sprawę z tego,
Że muszę się uczyć od najlepszych przedsiębiorców świata. Tylko kim są najlepsi przedsiębiorcy świata?
Całe szczęście w biznesie jest obietkywna miara sukcesu. W różnych dziedzinach życia można różnie definiować sukces
Szczęście, wygoda, luksus. Różnie ludzie definiują sukces.
Spokój ducha.
Natomiast w biznesie bardzo prosto, jest net worth, czyli wartość netto, czyli wartość, jaką ktoś zbudował w karierze biznesowej.
I biorąc tę definicję, najlepszymi przedsiębiorcami świata są jednocześnie najbogatsi ludzie na świecie.
Oczywiście ci, którzy zbudowali tę wartość netto, te miliardy od zera. Właśnie nazywamy ich miliarderami.
Miliarderzy tworzą wspaniałę firmy, kreują ogromną wartość i to są właśnie ludzie, od których każdy przedsiębiorca powininen się uczyć
I teraz wracając do tej konferencji, o której mówiłem, ja tam sobie zdałem sprawę z tego, że ja nie chcę mieć umysłu milionera
Ja wolałbym mieć umysł miliardera. Właśnie w ten sposób postanowiłem podróżować po świecie, spotykać się, rozmawiać z miliarderami, uczyć się od nich
I później opublikować ich metody, tajemnice myślenia, sukcesu, w książce
I to była wielka wizja, ale jest jeden haczyk, bo nikt do tej pory czegoś takiego nie zrobił.
Były lokalne projekty z miliarderami, tak jak „Myśl i bogać się” Napoleona Hilla, 100 lat temu.
To jest z milionerami, wtedy jeszcze nie było miliarderów.
Ale nikt w historii świata nie pracował z ponad 30 miliarderami nad globalnym projektem książkowym. Nie było po prostu czegoś takiego.
Nikt nawet nie próbował. Dlaczego nie próbował?
Dlatego, że po prostu to przedsięwzięcie wydaje się niemożliwe do zrealizowania.
Bo jeśli spojrzymy na statystykę, to tylko 1 na 5 milionów ludzi jest miliarderem, jest dolarowym miliarderem.
Są to bardzo rzadko spotykane istoty. Tak jak mówiłem wcześniej w wywiadzie,
prawdopodobieństwo tego, żeby spotkać miliardera przypadkiem, wyjść na ulicę i spotkać, to jest tak jak trafić szóstkę w totka.
Ja musiałem przynajmniej z 20 miliarderami zrobić wywiady, prawdopodobnie nie znacie nikogo, kto trafił 20 razy szóstkę w totka
Bo taka osoba nie istnieje.
To się wydaje niemożliwe do zrealizowania. I rzeczywiście było to niemożliwe, gdyby nie zaangażowanie 100 ludzi.
W tym projekcie zostało zaangażowanych ponad 100 ludzi, w części angielskiej, później jeszcze w polskiej
Którzy to umożliwili i na początku nie zdawałem sobie sprawy, ile wysiłku, pieniędzy będzie potrzebne, żeby to zrealizować
i żeby zrealizować tę wizję „Umysłu Miliardera” i odpowiedzieć na zasadnicze pytanie,
Co w osobowościach miliarderów sprawiło, że osiągnęli tak ekstremalny sukces w biznesie?
Ten projekt wymagał kilku podróży dookoła świata, inwestycji ponad miliona złotych i zaangażowania niektórych z najlepszych przedsiębiorców świata
I tutaj może pokażę slajd, żeby nie być gołosłownym. Co to znaczy najlepszy przedsiębiorca świata?
Więc jest globalny konkurs zorganizowany przez EY, czyli Ernst & Young, którzy wybierają co roku najlepszego przedsiębiorcę w danym kraju
I to się nazywa wtedy „Przedsiębiorca Roku”.
W tym roku Filip Granek w Polsce na przykład został wybrany najlepszym przedsiębiorcą roku
I co roku najlepsi przedsiębiorcy z każdego kraju przyjeżdżają do Monako i tam wybierają najlepszego przedsiębiorcę na świecie.
I to się nazywa wtedy Światowy Przedsiębiorca Roku. Od 20 lat to się dzieje na poziomie globalnym.
I od tamtego czasu 8 z tych Światowych Przedsiębiorców Roku, z tych 20 wybranych Światowych Przedsiębiorców Roku
Tylko 8 jest miliarderami, którzy doszli od zera do miliardów.
Czyli tylko 8 kwalifikowałoby się do tej książki, natomiast 5 z nich bierze udział w tej książce.
Tutaj mamy Narayana Murthy, to jest Światowy Przedsiębiorca Roku 2003
To jest ten pan, o którym mówiłem wcześniej, że zbudował w Indiach, jednym z najbiedniejszych krajów świata
największą firmę software’ową na świecie
Później Tony Tan Caktiong, Światowy Przedsiębiorca Roku 2004. On jest Filipińczykiem
Cho Tak Wong, Światowy Przedsiębiorca Roku 2009. To jest ten pan, który w wieku 14 lat był jeszcze analfabetą.
Później mamy Moheda Altrada, Światowy Przedsiębiorca Roku 2015
To jest ten pan, który urodził się na pustyni i mieszkał w namiocie.
I później mamy Manny Stul, Światowy Przedsiębiorca Roku 2016.
Manny Stul jest o tyle ciekawy, że on jest potomkiem żydów krakowskich. Urodził się w obozie uchodźców w Niemczech
Tam gdzie po wojnie zbierano Żydów, zanim oni emigrowali, opuszczali Europę
I on w wieku 9 miesięcy dotarł do Australii, a dziś jest miliarderem i najlepszym przedsiębiorcą świata.
Noi mamy też tutaj pana Michała Sołowowa.
Oczywiście wszyscy są na tym poziomie, natomiast pan Michał Sołowow to jest jedyny Polak w tej książce i on jest obecnie najbogatszym Polakiem
Ale chciałbym tu podkreślić, że tu nie chodzi o pieniądze zasadniczo.
Tu chodzi po prostu o ich fenomenalną wydajność biznesową, która umożliwiła im zbudowanie wybitnych przedsiębiorsw
stworzenie wielkiej wartości i wrzeczywistości wielu z tych miliarderów prowadzi bardzo skromne prywatne życie
w kontraście do krzykliwych obrazów, które często widzi się w mediach
I są to po prostu ludzie z krwi i kości, tak jak Wy, tak jak my, którzy często zaczynali w bardzo niesprzyjających warunkach
W takich warunkach, w których nikt z nas nie chciałby zaczynać
Na przykład Narayana Murthy urodził się, tak jak mówiłem, w jednym z najbiedniejszych krajów świata
Mohed Altrad, to już mówiłem Wam o nich…
I naprawdę ci ludzie nie byli obrażeni szczęściem, ale dzięki właśnie pewnym zasadom mentalnym, które opisuję w tej książce
zdołali nie tylko pokonać wszelkie trudności, ale też osiągnąć niesamowity sukces biznesowy
I tak sukces, jaki właśnie niewielu ludziom na świecie udaje się
I wszystko to zrobili, zachowując wysoki standard etyczny i przynosząc ogromną wartość społeczeństwu
zarówno w firmach, jak i też poprzez swoją działalność filantropijną, to są wszystko też wielcy filantropi
I ta książka jest w zasadzie odpowiedzią na pytanie, jak to jest, że niektórzy ludzie podczas jednego życia są w stanie zbudować
właśnie takie biznesowe imperia i stworzyć wartość miliardów dolarów
Ci miliarderzy zrobili to mimo beznadziejnych początków, podczas gdy inni prowadzą przeciętne życie, nie osiągają nic znaczącego
nawet gdy rodzą się w najlpszych warunkach
I jaki jest właśnie sekret tych fenomenalnych wyników w biznesie i co odróżnia ich od wszystkich innych ludzi w biznesie
W tej książce właśnie to nie jest tak, że jakby obejrzałem tam miliarderów i opisałem tam, co widziałem
Ja z nimi rozmawiałem i przeprowadziłem wielogodzinne, wielodniowe wywiady, byłem w ich domach, byłem na ich jachtach
I w tej książce ich własnymi słowami właśnie to opisuję, jak myślą i jak działają
I teraz może pokażę slajd, dlaczego ta książka jest wyjątkowa, w skrócie może takie keywords
Więc żadna inna książka w historii nie zgromadziła dotąd 21 miliarderów z pierwszej ręki
Czy tam wiedzy 21 miliarderów z pierwszej ręki, jest to czysta wiedza miliarderów, tutaj nie ma żadnych milionerów w tej książce
to nie są jakieś tam dywagacje trzecioligowców, nazwijmy to tak
Wszyscy miliarderzy, którzy są w tej książce, dorobili się od zera.
Ta książka jest jest też polecana przez miliarderów. Jak wejdziecie na stronę, tam jest mnóstwo
chyba 13 miliarderów, którzy polecają tę książkę jako godną przeczytania
Też jest niewiele książek, które miliarderzy polecają
Angielskie wydanie było wydane w czerwcu 2019 roku, w tym roku i już pierwszego dnia trafiliśmy niemal w każdym kraju na listy bestsellerów
W następnych dniach, pierwsze miejsce listy bestsellerów na Amazon w Stanach Zjednoczonych, w Wielkiej Brytanii, w Kanadzie
Brazylii, Emiratach Arabskich, Niemczech i kilku innych krajach
Od czasu publikacji ponad 300 artykułów prasowych w ponad 40 krajach, w takich na przykład czasopismach, jak
Forbes, Inc, Entrepreneur, CNBC, The Telegraph, Business Insider.
Wywiady miałem na żywo w telewizjach, w radiach, w NBC, CNBC, FOX, BBC i to jest najlepsza książka, najlepsza premiera książki
historii mojego wydawcy angielskiego
Także dosyć duży sukces no i już mamy w drodze wydania w 11 językach – angielski, chiński, hiszpański, portugalski, turecki, bułgarski, serbski
ukraiński, wietnamski, koreański, no i dzisiaj też polski
Jeszcze co chciałbym dodać, tu macie cytat z Jacka Canfielda któy jest największym autorem non-fiction wszechczasów
Największym w sensie nikt nie sprzedał więcej milionów książek w historii poza Jackiem Canfieldem
I on napisał słowo wstępne do tej książki, co pisze o tej książce to można sobie przeczytać
Także to jest tyle i teraz chciałbym w zasadzie Andrzeja przedestawić, który cały czas tu siedzi koło mnie
Ale on jest w zasadzie jednym z prowodyrów tego projektu, bo Andrzej jest w zasadzie pierwszą osobą w Polsce
która uwierzyła w moją wizję i która umożliwiła mi wywiad z moim pierwszym miliarderem, z Michałem Sołowowem
Michał Sołowow jest tak jak mówiłem dolarowym miliarderem i obecnie najbogatszym Polakiem
Natomiast Andrzej współpracuje z Michałem od 23 lat i jest prezesem fundacji Michała i Karoliny Sołowow
Przekazuję Ci Andrzej, dzięki
Dziękuję bardzo, bardzo miłe słowa.
Przyłączyłem się do pomysłu Rafaela 6 lat temu, umożliwiłem pierwszy wywiad z człowiekiem, który nie udziela wywiadów
Jak się to stało? Nikt tego nie wiem. Ani Rafael, ani ja ani ten człowiek, który tego wywiadu udzielił.
Zmieniło się dużo w życiu Rafaela, bo został poczytnym autorem książki, która jest pewną Biblią dla ludzi, którzy chcą zmienić swoje myślenie
Ja wtedy też zacząłem zmieniać swoje myślenie i po 6 latach doszedłem do wniosku, że to dzięki Rafaelowi jestem szczęśliwym człowiekiem
Bez rozwijania tego dokładnie, o co chodzi. Każdy jest szczęśliwy na swój sposób. Teraz poprosił mnie Rafael o współpracę przy projekcie polskim.
Bardzo się cieszymy, bo tak jak widzieliście, mnóstwo wydań, wiele języków, a po światowej przedpremierze pierwsza, na razie jedyna jest w Polsce
Dziękujemy dziennikarzom, że się zainteresowali. Tyle na razie, jeżeli będą pytania, to później możemy jeszcze domówić
Czy Państwo macie jakieś pytania? Czy panowie chcieliby coś zadać?
Mirek Majeran, Polsat News
Zapytam w takim razie jeszcze o taką rzecz, czy planujesz Rafael jakąś kolejną książkę tego typu?
Zostało jeszcze trochę miliarderów na świecie. Albo może masz inny pomysł na inną tego typu publikację. Jakie są Twoje dalsze plany zawodowe?
Zasadniczo wiele mam komentarzy, maili, że to jest wspaniały sposób na życie, tak jeździć sobie po świecie i rozmawiać z miliarderami
Tak, zgodzę się z tym. To była największa przygoda mojego życia i jest w dalszym ciągu.
Natomiast rzeczywiście robię research do następnej książki, bo w tej pierwszej książce mówię o myśleniu miliarderów
Tzn., jaką osobą trzeba być, jak myśleć, jak podchodzić do biznesu, do problemów, jaką mentalność trzeba mieć
Natomiast druga książka będzie o strategiach miliarderów, tzn. jakie strategie miliarderzy stosują w biznesie
Jak skalują biznes, jak zaczynają, jak konstruują, itd.
To będzie badziej pierwsza jak myśleć, w skrócie
A druga co robić.
Z tym, że ta druga będzie bardziej biznesowa, będzie miała mniejszą grupę docelową.
Ta pierwsza jest interesująca nie tylko dla przedsiębiorców, bo rozwiązuję w niej też wiele mitów, które krążą o miliarderach
O których mówiłem może trochę już w wywiadzie wcześniej.
Jakby rzeczywistość takiego typowego miliardera, przynajmniej jeśli chodzi o mialiardera self-made bardzo odbiega od tego obrazu,
Który jest kolportowany albo który jest przyjęty za rzeczywisty czy za prawdziwy przez większość społeczeństwa
Także jeśli ktoś się interesuje zasadniczo jak to jest, jak miliarderzy widzą świat albo jak wygląda życie miliarderów
To ta książka też odpowiada na te pytania.
[…], Flesz News
Ja chciałem się zapytać, z iloma miliarderami, do których dotarłeś, prowadziłeś wywiady, a te wywiady się nie ukazały w książce
Czy była w ogóle taka sytuacja?
Tak, zasadniczo ja znam osobiście obecnie 36 miliarderów. Tutaj w książce mamy 21.
Dlaczego tu jest 21, a ja znam 36? Są trzy odpowiedzi.
Po pierwsze, najprostsza, bo więcej nie było miejsca, ale to nie jest do końca prawdziwa odpowiedź.
Po pierwsze, część z nich poznałem już po tym, jak napisałem książkę.
Bo ja tak jak mówię, robię research do następnej książki więc chcę też nowych mieć w następnej książce.
Inna rzecz jest taka, że nie od początku miałem koncepcję, że to muszą być ludzie, którzy dorobili się od zera.
Dopiero później sobie zdałem sprawę z tego, że w zasadzie przedsiębiorczosć i to, co mnie interesuje, to jest jak zacząć od zera
I wyskalować.
Oczywiście trzeba mieć też odpowiednie umiejętności, żeby jeśli się odziedziczy duży majątek, go albo pomnożyć, albo utrzymać
Ale to są innego typu umiejętności. To nie są do końca umiejętności przedsiębiorcze, to są bardziej umiejętności menadżerskie.
Albo nawet inwestorskie, zależy w jakiej roli to się wypełnia, dlatego niektórzy z miliarderów, z którymi zrobiłem wywiady, byli drugim pokoleniem
Albo nawet trzecie… Nie, dugie pokolenie.
Czyli oni nie byli self-made i ich oczywiście nie zawarłem w książce. Być może napiszę kiedyś książkę, coś takiego jak
Umysł Miliardera – Druga Generacja
Ale na razie w pierwszej kolejności będę pisał o strategiach.
Jeszcze jedno pytanie, czy trudno było przekonać tych mliarderów, aby takimi osobistymi historiami podzielili się na łamach książki
Czy też to oni swoją prywatność chcieli…
Ja myślę, że akurat jakoś znalazłem odpowiedni ton i przez to, że wymuszałem bardzo dużo czasu
to byłem skłonny zdobyć ich zaufanie i poprzez to, że byli jedni mniej, drudzy bardziej
to z biegiem czasu, z biegiem projektu myślę, że moje umiejętności się rozwijały. Na przykład zacznijmy od Michała
Który był jakby zaskoczony wywiadem, itd. Mieliśmy tylko 45 minut, więc oczywiście Michał nie był wstanie aż tak się otworzyć
Mimo to, myślę, że bardzo ciekawe rzeczy też od Michała i bardzo takie też prywatne myśli, których nigdzie w żadnych wywiadach nie udzielał
Bo my właśnie rozmawialiśmy bardziej o tej… nie rozmawialiśmy o przedsiębiorstwie, tylko o przedsiębiorcy
A zwykle w wywiadach takich gospodarczych czy biznesowych to się mówi, co robi firma, jak tam jest zarządzana, jakie problemy
Natomiast my mówiliśmy o osobie przedsiębiorcy. O tym, co go nurtuje, jak on widzi swój biznes, jak na codzień się boryka z tym, itd.
WIęc sam ten temat powodował, że ludzie się otwierali i bardzo ciekawe rzeczy opowiadali i oczywiście to też jest kwestia zadawania pytań
ja staram się zadawać tak otwarte pytania, żeby mieć możliwość, mieć szansę być zaskoczonym odpowiedzią. I o to chodzi w zasadzie.
Dziękuję za informację.
Dzięki.
Ja jeszcze mam jedno pytanko. Czy zauważyłeś jakąś łączność, jakąś korelację pomiędzy językiem, któego się używa
a tymi cechami, które sprzyjają w zostaniu milionerem?
Mówi się, np., że w enklawach w Afryce, na przykład w Namibii, w których używa się niemieckiego, jest dużo większy porządek i dużo lepsze drogi
Czy coś ten język zmienia w człowieku? Czy tutaj tego typu jakieś obserwacje masz?
Tutaj nie chcę jakoś…. ale w Namibii jest lepszy porządek, bo tam Niemcy rządzili, a nie dlatego że mówią ludzie po niemiecku.
No ale, żarty pozostawiając, na pewno język ma znaczenie, ale nie powiedziałbym, że język jako język że ja mówię po polsku
a Ty mówisz po niemiecku czy po angieslku, tylko jak się mówi, jakich terminów się używa w danym języku
Ja o tym będę mówił dość dużo w mojej drugiej prezentacji, bo to na prawdę ma znaczenie. Ja naprawdę zauważyłem to w komentarzach
Zauważyłem to w mailach, nawet przy tłumaczeniu książki miałem… po prostu używamy jakby potocznego języka
Oczywiście język potoczny… ta książka jest napisana bardzo prostym językiem, to nie są jakieś górnolotne dywagacje
Natomiast język potoczny niekiedy narzuca nam całkowicie błędne myślenie. Ja o tym będę mówił w drugiej mojej prezentacji.
Które powoduje właśnie to, że ludzie są zblokowani… po prostu błędnie myślą o pewnym niuansach biznesu i tego, co mogą osiągnąć
Także to na pewno ma znaczenie, natomiast ja zauważyłem różnice kulturowe. To na pewno. Są różne style biznesowe.
Natomiast ja szukałem tego wspólnego mianownika, bo jest dużo rzeczy, które się różnią – na wschodzie, na zachodzie
Na przykład też różni się taka jakby potrzeba luksusu. Na wschodzie ludzie mają mniejszą potrzebę tego luksusu, niż na zachodzie.
Oni bardziej myślą o społeczeństwie, na zachodzie bardziej indywidualistycznie. Są różne style w tym względzie.
Na przykład to, czy ktoś używa swojego bogactwa w dużym stopniu czy nie. Nie zauważyłem korelacji z performacją biznesową
Jest dużo miliarderów, któych ja znam, którzy żyją na poziomie gorszym od normalnego milionera.
Narayana Murthy, którego pokazywałem, mieszka w 3-pokojowym mieszkaniu, które ma, jak założył Infosys. On nie zmienił w ogóle mieszkania.
Nie zwiększył swojego standardu życiowego w ogóle. Jedynym jego luksusem są książki, na które sobie pozwala
Wszystko inne on mówi że to już by było niemoralne na przykład, żeby on żył w bogactwie, jak tyle biedy jest wokół niego.
A więc to są różne… tam są różnice. Natomiast to nie ma wpływu na ten sukces, któy oni osiągają w biznesie.
Ja analizowałem to, co jest wspólne dla wszystkich
Jeżeli chodzi o sposób myślenia, wspólne cechy sposobu myślenia dla tych miliarderów, to co by… takie pierwsze dwie, trzy?
Tu wszystkie są w tej książce, to jest dwadzieścia. Nie ma tak, że dwie, trzy
Ale taka jedna, dwie, które się rzucają?
No to może zacznę od tego, od początku, bo to jest jakby podstawa, że właśnie ja rozróżniam sukces 3 poziomach.
Ten najniższy poziom, teraz mówimy tylko o biznesie, nie mówię tu ogólnie o życiu.
Najniższy poziom to są tak zwani dryferzy, jak ich nazywam w książce. Tak a propos dostaniesz też kopię książki, więc tam będziesz mógł sobie poczytać
W każdym tych 20 zasad mamy taką triadę na końcu, jak się różni sposób myślenia na tych trzech poziomach.
Dryferzy to są ludzie, którzy zasadniczo dryfują po bezkresnym oceanie życia, bez celu, bez jakiegoś kompasu, rzucani wiatrami wydarzeń i falami
I tak się miotają po życiu, nie wiedzą dokąd dążą i oczywiście nie wiedzą, jak tam dojść, bo nie wiedzą, dokąd chcą dojść.
Na wyższym poziomie mamy milionerów, to jest ta przeciętność biznesowa w moim kontekście
I na najwyższym poziomie mamy miliarderów, czyli mistrzów świata w swoich branżach, najlepszych przedsiębiorców świata
I teraz zaczynajmy od tego pierwszego punktu, który już mówiłem w wywiadzie wcześniej, to jest po prostu zdanie sobie sprawy z tego,
lub inaczej, dryferzy mają takie postrzeganie życia, że życie im się przydarza, że oni są jakby produktem tego, co się dzieje wokół nich
Produktem społeczeństwa i to są ludzie, którzy mówią, „Ja się urodziłem w Polsce i tutaj mamy duże podatki albo komuna mnie zniszczyła”
albo „Ja miałem biednych rodziców i ja nie mogłem”
I to po prostu są ludzie, którzy jakby widzą się w najgorszym wypadku jako ofiarę tych warunków, w których się urodzili
Później są milionerzy, którzy mówią, „Ja mam los w swoich rękach natomiast muszę mieć odpowiednie warunki dookoła siebie, żeby je wykorzystać”
Oni wierzą w to, że potrzebują korzystnych warunków.
Natomiast mialiarderzy mówią, „Niezależnie od tego, co się wokół mnie dzieje, czy ja jestem analfabetą, czy ja jestem w kraju komunistycznym,
czy ja jestem gdzieś na środku pustyni, ja mam swoją wizję i ja to osiągnę. Ja po prostu robię wszystko, żeby to osiągnąć
Mnie nie obchodzi, co się wokół mnie dzieje. Ja to mogę zmienić. Ja mogę kreować swoją rzeczywistość
a nawet jeśli nie mogę zmienić tej rzeczywistości, w której jestem, to mogę przejść gdzie indziej i tam jest inna rzeczywistość
Oni widzą, że oni są jakby kapitanem swojego życia.
To jest jakby taka pierwsza podstawa. Jest takich 20 jakby koncepcji na różnych poziomach, z różnych perspektyw
które są opisane w tej książce i właśnie tam są zawsze te trzy poziomy myślenia
Tu dostaniesz polskie wydanie książki: https://UmyslMiliardera.pl/
Obserwuj i polub mnie:
Newsletter: https://newsletter.indywidualista.pl
YouTube: https://www.youtube.com/indywidualista
Facebook: http://fb.me/indywidualistapl
Twitter: http://twitter.com/indywidualista
Prelekcja TEDx „Czego nauczyłem się od najlepszych przedsiębiorców świata”:
http://tedxwsb.indywidualista.pl
Prelekcja TEDx „Niemożliwe jest łatwiejsze niż myślisz”:
http://tedx.indywidualista.pl
Tu dostaniesz książkę „Ready, Set, Go!”, którą napisałem z Brianem Tracy:
E-Book: https://geni.us/rsgkindle
Papierowa: https://geni.us/readysetgo
Kup „The Billion Dollar Secret” (wydanie angielskie):
https://TheBillionDollarSecret.com/
Kup „Umysł Miliardera” (wydanie polskie):
https://UmyslMiliardera.pl/
Co Ty myślisz na ten temat? Zapraszam do komentarzy.
Chcesz poczytać/zobaczyć więcej motywujących rzeczy? Zapisz się na “Follow blog Indywidualista.pl” (w menu po lewej stronie), by dostawać powiadomienia o nowych artykułach na skrzynkę e-mail.
Pamiętaj podzielić się wpisem z bliskimi i przyjaciółmi korzystając z poniższych linków: